piątek, 9 grudnia 2011

Podróże małe i duże czyli jak zostaliśmy światowcami.


Autor: Wojciech Mann, Krzysztof Materna
Tytuł: Podróże małe i duże czyli jak zostaliśmy światowcami.
ISBN: 978-83-240-1855-0
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2011
Stron: 270
Moja ocena: 6/6

„Wojciech Mann opisuje Krzysztofa Maternę
Nie podoba mi się wygląd Krzysztofa Materny, ponieważ nie jest on kobietą ani drzewem, ani niektórymi budynkami. Nie da się jednak długo pracować z kobietami, drzewami czy budynkami, a z Krzysztofem Materną, jak się okazało, można. Choć z ostrożna. Krzysztof Materna wygląda trochę jak posunięty w latach bocian: jest dosyć elegancki, dużo rusza dziobem i udaje, że ma ciągle dobry wzrok.” s.10
Bardzo lubię czytać książki biograficzne. Gdy w zapowiedziach Znaku zobaczyłam zapowiedź książki „Podróże małe i duże…” wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Przecież bohaterów tej książki widzę parę razy w ciągu dnia w reklamie pewnego banku i zawsze wywołują oni uśmiech na mojej twarzy.
Nie kryję, że czytając książkę również śmiałam się momentami do łez.
Któż z nas nie pamięta program MdM, lub choć raz nie oglądał Szansy na sukces prowadzonej przez Wojciecha Mana – specjalistę w dziedzinie muzyki.
Wojciech Mann i Krzysztof Materna w swojej pierwszej wspólnej biografii przedstawiają czytelnikom zapiski ze swoich podróży w różne zakątki świata. Wyjazdy te odbywały się na przełomie kilkunastu lat. Czasami wyjeżdżali razem, czasami osobno. Jednak jest to opowieść nie tylko o pięknych miejscach i pasjonujących przygodach. To także opowieść o przyjaźni między dwoma tak różnymi osobowościami.
Panowie MM wspominają miedzy innymi ich wspólny rejs statkiem „Stefan Batory” i to jak trudno było ułożyć repertuar na występy, tak by zadowolić wymagającą publiczność składającą się z osób pływających na statku jedynie w celach handlowych. Ich pobyty w Stanach Zjednoczonych, Meksyku czy Tunezji. Ich podróże po Europie zarówno na zachód jak i wschód.
Opowieści Manna i Materny przeplatają się. Czasami uzupełniają swoje wspomnienia, czasami wtykają się w wypowiedź drugiej osoby z jakimś żartem czy sprostowaniem. Opowiadają o swoich podróżach widzianych oczami każdego z nich osobno.
Książka jest bogato ilustrowana fotografiami, dzięki czemu łatwiej nam wyobrazić sobie przygody artystów. Znajdziecie w niej opisy przezabawnych tarapatów w jakich się znaleźli Panowie Mann i Materna. Opowieści o życiu w innym kraju w czasach gdy w Polsce był stan wojenny, a wiele produktów można było kupić tylko na kartki lub za dolary w Pewexie. Bohaterowie muszą pokonywać swoje własne słabości, ale również bariery kulturowe.
„Podróże małe i duże… czyta się bardzo fajnie. Nie zawiodą czytelnika, który chce poznać poza telewizyjne życie obu Panów, przypomnieć sobie czasy lub poznać życie w PRL-u. To jak trzeba było kombinować by coś zarobić.
Wszystkich tych którzy lubią poczucie humoru Manna i Materny zachęcam do lektury. Na pewno uśmiechniecie się przy tej książce nie jeden raz.





Przypominam, że książka jest do wygrania u mnie Rozdawajka ze Znakiem zapisy jeszcze tylko do jutra !!!

Zapraszam również do skorzystania z ciekawej propozycji wydawnictwa Znak - Wyszukiwarki prezentów.
Dzięki temu narzędziu można wybrać książkę dla mamy, taty, siostry, brata itd. za pomocą mechanizmu. Można też wyniki publikować na fb i podpowiedzieć komuś wymarzoną książkę.
Polecam!!!

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Znak

3 komentarze:

  1. Kupiłam tę książkę jakieś 3 tygodnie temu - jeszcze nie czytałam, ale dokładnie obejrzałam sobie zdjęcia i podpisy pod nimi. Bardzo mnie niektóre rozśmieszyły i sądzę, że całość też mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę, ochotę na jej przeczytanie też ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za tego typu książkami,więc sobie odpuszczę;)

    OdpowiedzUsuń