piątek, 1 marca 2019

Podsumowanie lutego 2019

CZYTELNICZE PODSUMOWANIE MIESIĄCA - LUTY 2019


Miesiąc minął nawet nie wiem kiedy. Początek lutego obfitował w dużą ilość wolnego czasu, bo miałam ferie, więc udało mi się przeczytać parę książek. Potem już szło mi znacznie wolniej, bo praca nie dała mi możliwości na relaks. Ale i tak jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego.

Oto szczegóły:
Przeczytanych książek: 8
Ilość stron: 2742

Realizacja wyzwań:

  • Miesiąc z Agatą Przybyłek - przeczytana jedna powieść autorki "Wierność jest trudna". Bardzo żałuję, że nie dałam rady więcej, bo podoba mi się styl pisania pani Agaty. Na pewno kiedyś wrócę do jej powieści i przypomnę je sobie wszystkie, czytając całe cykle i nie tylko.
  • Wyzwanie Lubimy Czytać 2019 - W lutym temat brzmiał "Książka nominowana do tytułu Książka Roku 2018". Zrobiłam sobie listę wszystkich powieści, które chciałabym przeczytać i wybór padł na "Kamerdyner" Pawła Palińskiego, Mirosława Piepka. Chyba nie był to najlepszy wybór, bo jakoś bardzo opornie mi się też tą powieść czytało. Może też przyczynił się do tego duży ból kręgosłupa, ale fakt jest taki, że powieść dokończę dopiero w marcu, bo po prostu brakło mi czasu.
  • Lektura miesiąca - Tym razem była to powieść "Służące" Kathryn Stockett. Miesiąc się skończył, a mi jeszcze nie udało się jej zacząć, ale mam to zamiar zrobić już wkrótce, bo chciałabym zdążyć do jej omówienia. Mam w planach też przypomnieć sobie film.
  • Powieści wydane w 2019 roku - tutaj już poszło mi znacznie lepiej, bo nowości wydawniczych sporo i bardzo kuszą, gdy stoją na półce :). Przeczytałam: "Mów szeptem" Agnieszki Olejnik, "Jeszcze jeden uśmiech" - Magdaleny Majcher, "Trzy razy miłość" - Jolanty Kosowskiej oraz "Krople deszczu" - Kathryn Andrews.
Plany czytelnicze, zostały zrealizowane w małym stopniu. Z wielu powodów musiałam je modyfikować. W sumie przeczytałam tylko dwie powieści z ośmiu zaplanowanych w ostatnim dniu stycznia. Były to "Mów szeptem" Agnieszki Olejnik i "Jeszcze jeden uśmiech" - Magdaleny Majcher. Obie mnie bardzo zachwyciły, zrobiłam sobie zarys recenzji obu książek i jak tylko znajdę chwilkę wolnego, to wrzucę je na bloga.
W planach miałam dokończenie sagi Rodziny de Beers - V. C. Andrews, ale książki czytała moja mama i przyniosłam je od niej dopiero 28 lutego. więc znowu będą musiały poczekać na swoją kolej. W stosiku pozostała też powieść "Na dnie duszy" Anny Sakowicz.
W planach miałam też spotkanie autorskie z Jolantą Kosowską. Niestety problemy z kręgosłupem uniemożliwiły mi wyjście z domu. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie taka okazja, może na Festiwalu Książki w Opolu w czerwcu :).
Moja biblioteczka wzbogaciła się w nowe tytuły. Udało mi się też w tym miesiącu uporządkować trochę moje księgozbiory, ale i tak wciąż brakuje mi miejsca na wszystko co bym chciała mieć :)

Luty w szczegółach.

Trudno mi wybrać najlepszą powieść przeczytaną w tym miesiącu. Każda coś w sobie miała i na pewno zostanie długo w mojej pamięci. Prym wiodą na pewno powieści polskich autorów. Czołowe miejsca przyznałabym Magdalenie Majcher i cudownej książce "Jeszcze jeden uśmiech". Powieść wzbudziła we mnie wiele emocji, wspomnień i łez.

Zauroczyła mnie też powieść "Mów szeptem" Agnieszki Olejnik. Pomału odkrywam powieści tej autorki i wiem już, że na pewno zostanę jej fanką :)


Ponieważ luty to też Walentynki, więc nie mogło zabraknąć czegoś o miłości. Nie zawiodłam się na mojej ulubionej autorce. Jolanta Kosowska stworzyła niebanalną powieść o miłości na zawsze. Toksycznej z jednej strony, z drugiej żyć się bez niej nie da. Polecam serdecznie :)


O tym jak miłość potrafi nas zaskoczyć w każdym momencie naszego życia przekonała mnie Agata Przybyłek. "Wierność jest trudna" to drgi tom cyklu "Miłość i inne szaleństwa". Zakończenie tej powieści zachęca do sięgnięcia natychmiastowego po kontynuację "Kto by się spodziewał?". Duża dawka humoru gwarantowana. Polecam :)


Na pewno na uwagę zasługuje powieść "Krople deszczu" Kathryn Andrews. To pierwsza część cyklu o braciach Halee. Ja na pewno sięgnę po kontynuację, jak tylko się ukaże na polskim rynku wydawniczym.


Zauroczyłam się też powieściami kryminalnymi, a wszystko to dzięki Wojciechowi Chmielarzowi. Jego cykl z Komisarzem Jakubem Mortką zapowiada się super. "Podpalacz" to pierwsza część cyklu i już zapisałam się w kolejkę biblioteczną do następnej części.


Dokończyłam też cykl Karoliny Wilczyńskiej pt. "Rok na Kwiatowej".


Chyba ostatni tom podobał mi się najmniej.


Jednak mimo to bardzo ciekawa jestem spotkania z nowymi bohaterkami cyklu, który już w marcu zapoczątkuje powieść "Zapach bzu".
Autorka w ostatnim wywiadzie zapowiedziała, że w tym roku ukarze się też kontynuacja "Rok na Kwiatowej 2" oraz mojego ukochanego cyklu o Jagodnym - aż dwie powieści. Poznamy też dalsze losy bohaterów z "Kawiarenki za rogiem". Tak więc czas wyszykować miejsce na półce na nowe książki. Już nie mogę się doczekać, kiedy je przeczytam :)

Luty zakończyłam powieścią "Kamerdyner", ale nie udało mi się jej doczytać do końca. Tak więc zaliczona zostanie do następnego miesiąca.

Marzec zapowiada się ciekawie. Kolejne nowości wydawnicze kuszą, a koszyk w internetowym sklepie zapełnia się po same brzegi. Byle był czas by poczytać w promieniach wiosennego słońca.
Plany jak zwykle bogate, a co z tego wyszło, przeczytacie w podsumowaniu miesiąca.

Ciekawa jestem na jakie powieści Wy czekacie, co ciekawego przeczytaliście w lutym i polecacie.