wtorek, 31 stycznia 2017

Czytelnicze podsumowanie stycznia

JAKIE KSIĄŻKI PRZECZYTAŁAM W STYCZNIU?



Styczeń czytelniczo uważam za bardzo udany. Wprawdzie nie udało mi się przeczytać wszystkich książek, które sobie zaplanowałam, ale spowodowane to było tym, że pojawiły się niespodziewanie inne książki, które zajęły ich miejsce. 

Podsumowanie miesiąca:

Przeczytane książki: 5
w tym:
- moje własne: 3
- pożyczone: 2

Przeczytanych stron: 2131

Książki przeczytane w tym miesiącu to:

1. Ta chwila - Guillaume Musso
W tym roku postanowiłam sobie, że przeczytam wszystkie książki G. Musso. Rozpoczęłam od najnowszej powieści. Książka mi się podobała. Recenzja na blogu.
2. Wrócę po Ciebie - Guillaume Musso
Kolejna książka w ramach mojego prywatnego wyzwania. Ta już mi się tak nie podobała jak pierwsza. Recenzja na blogu
3. Złoty sen - Grażyna Jeromin-Gałuszka
To moje drugie spotkanie z autorką. Książka dobra, ale wymaga gruntownego przemyślenia. Recenzja na blogu.
4. Syn - Philipp Meyer
Zachęcona pozytywnymi opiniami sięgnęłam po tę powieść. Nie była to książka
planowana na styczeń, ale udało mi się ją pożyczyć w bibliotece, a że kolejka długa to miałam ją tylko na dwa tygodnie.
Jest to dobra powieść, momentami dość "krwawa". Czyta się ją dobrze, ale chyba drugi raz bym jej nie przeczytała. Recenzja wkrótce.
5. Uratuj mnie - Guillaume Musso
Też książka nie planowana na ten miesiąc, ale pożyczyła mi ją koleżanka i nie chciałam jej długo przetrzymywać. To najlepsza powieść w tym miesiącu. Recenzja na blogu.

Wyzwania:
Pod hasłem: Autor ze znakiem: Złoty sen - Grażyna Jeromin-Gałuszka
Mini czelendż: zaczęłam jedną książkę, ale już w tym miesiącu nie zdążę jej skończyć.
Cztery pory roku: Zimy nie przeczytałam
Gra w kolory: biały: Wrócę po Ciebie - Guillaume Musso, Ta chwila - Guillaume Musso
Grunt to okładka: zamknięcie: Ta chwila - Guillaume Musso
Wyzwanie czytelnicze 2017: kolor: Złoty sen - Grażyna Jeromin-Gałuszka
Czytamy nowości: Ta chwila - Guillaume Musso, Wrócę po Ciebie - Guillaume Musso, Syn - Philipp Meyer
Książka wydana w tym miesiącu: nie zdążyłam przeczytać, choć planowałam "Willow"

A jak u Was minął pierwszy miesiąc Nowego Roku?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz