sobota, 15 czerwca 2013

BIBLIA z soczewką powiększającą


BIBLIA, którą W KOŃCU możesz czytać!

Do ekskluzywnego wydania BIBLII – zawierającej 121 biblijnych ilustracji Gustave’a Doré – została dodana soczewka powiększająca ułatwiająca lekturę. Soczewka mieści się pod okładką Biblii, jest lekka, wygodna w użyciu i niezastąpiona dla Czytelników mających problemy ze wzrokiem.
Przekład – dokonany przez jednego tłumacza księdza biskupa Kazimierza Romaniuka w ciągu 35 lat - wyróżnia duża komunikatywność języka oraz ekumeniczny charakter.
Wartością duchową tego wydania jest także to, że zawiera ono osobiste błogosławieństwo Jana Pawła II dla Czytelników, którzy z Rodzinami czytają Pismo Święte.

Specjalne strony przeznaczone na zapisywanie rodzinnych wydarzeń sprawiają, że BIBLIA ta może stać się kroniką rodzinną i gościć w rodzinach przez pokolenia.

Bogato zdobiona twarda okładka, złoty ornament, ozdobny grzbiet i złota wstążka, soczewka, a także stosunkowo niska cena – to dodatkowe atuty tego wydania.

Biblia - PISMO ŚWIĘTE STAREGO I NOWEGO TESTAMENTU z soczewką
tłumaczenie ks. biskup Kazimierz Romaniuk
Wydawnictwo M

środa, 5 czerwca 2013

Koniec człowieczeństwa - C.S. Lewis


Autor: C. S. Lewis
Tytuł: Koniec społeczeństwa
Tytuł oryginalny: The Abolition of Man
Tłumaczenie: Magda Sobolewska
Wydawnictwo: Esprit
Rok wydania: 2013
Stron: 123
ISBN: 978-83-63621-18-6
Moja ocena: 3/6

„Oczywiście nie jest niczym nowym narzekanie, że ludzie od zawsze źle i ze szkodą dla innych korzystali z władzy danej im przez naukę. Nie o to mi jednak chodzi. Nie mam na myśli wypaczeń albo nadużyć, którym można zaradzić przez poprawę moralną; zastanawiam się raczej nad tym, czym zawsze i ze swej istoty musi być zjawisko nazywane „panowaniem człowieka nad naturą?” s. 69

Clive Staples "Jack" Lewis urodził się 29 listopada 1898 roku w Belfaście. Znany jest nam przede wszystkim z serii książek „Opowieści z Narnii”. Jednak jest on również autorem esejów religijno-filozoficznych. Postanowiłam zapoznać się z jedną tego typu książką autora. Sięgnęłam po „Koniec społeczeństwa”. Esej ten uznawany jest za jeden z najważniejszych utworów C.S. Lewisa.
Autor przedstawia w nim kodeks moralny, którego korzenie możemy odnaleźć w Biblii czy w zasadach Tao.
W skład książki wchodzą trzy eseje: „Ludzie bez torsów”, „Droga” i „Koniec człowieczeństwa”, a na zakończenie ciekawy dodatek – Przykłady Tao.
W pierwszym eseju „Ludzie bez torsów” autor skupia się na wpływie literatury na życie człowieka. Jak kształtuje postawy ludzi i wpływa na ich myślenie. Podpiera się przykładem popularnego podręcznika do języka angielskiego.
Uczeń z omawianego fragmentu ich książki nie dowie się zupełnie niczego o literaturze. Pojmie za to dość szybko i być może zapamięta na zawsze, że uczucia , jakie budzą w nas niektóre miejsca, są same w sobie sprzeczne z logiką i godne pogardy. Nie będzie miał pojęcia, że można być niewrażliwym na cytowaną reklamę w dwojaki sposób – że nie zadziała ona zarówno na tego, kto ją przerasta, jak i na tego, kto do niej nie dorósł; na człowieka prawdzie wrażliwego i na ubranego w garnitur małpoluda, któremu nigdy nie przyjdzie do głowy, że Atlantyk to coś więcej niż tyle a tyle milionów ton zimnej, słonej wody. Istnieje dwóch ludzi, do których na próżno kierujemy fałszywe wstępniaki o patriotyzmie i honorze: jeden z nich to tchórz, a drugi to patriota i człowiek honoru.” s. 16-17
Autor oczywiście odnosi się tutaj do książek, ale łatwo możemy przenieść to na dzisiejszy grunt. W dobie komputerów, Internetu i telewizji, ten kształtujący wpływ mediów na kształtowanie się myślenia człowieka jest bardzo duży. Czasami może nawet doprowadzić go do zapomnienia cech człowieczeństwa.
Drugi esej „Droga” poświęcony jest instynktom. „Natura wyposażyła nas w instynkt ratowania własnych dzieci i wnuków; jest to popęd, który słabnie w miarę jak wybiegamy wyobraźnią coraz dalej naprzód, i wreszcie zamiera całkowicie na „rozległych pustkowiach przyszłości” .[...] Przechodząc od miłości macierzyńskiej do racjonalnego planowania przyszłości, przenosimy się z królestwa instynktu do dziedziny wyboru i refleksji.” s. 51
Głównym działaniem kierującym naszymi instynktami jest chęć przetrwania, chęć pozostawienia czegoś po sobie, przekazania dalej naszych wartości i genów. Ta część książki jest też w dużej mierze poświęcona Tao. „Przecież Tao, które, jak się wydaje, musimy traktować jako absolut, jest po prostu zjawiskiem jak każde inne – piętnem odciśniętym na umysłach naszych przodków przez rytm rolniczego życia czy nawet przez ich własną fizjologię. […] Oczywiście w czasach, gdy nie wiedzieliśmy nic o kształtowaniu się umysłu, traktowaliśmy tę mentalność jako coś danego, a nawet jako swojego mistrza. Jednak wiele zjawisk naturalnych, które kiedyś miały nad nami władzę, dziś pokornie nam służy.” s.62
Ostania część tytułowa poświęcona jest człowiekowi i jego próbą na opanowaniem natury. Autor skupia się przede wszystkim nad wpływem człowieka na środowisko, ale również na innych ludzi. Mowa jest tutaj m.in. o zmianach jakie człowiek dokonuje w najbliższym otoczeniu, jak bezpowrotnie niszczy naturę, a co za tym idzie samego siebie.
Książka ma również bardzo ciekawą okładkę. Początkowo nie mogłam sobie skojarzyć skąd znam ten rysunek. Opracowując dopiero dane do tego wydania znalazłam opis co przedstawia okładka. Jest to „Droga krzyżowa” Hieronima Bosch, a dokładnie fragment obrazu, dlatego nie mogłam go od razu skojarzyć.
Bosch podejmuje myśl, że ludzkie życie powinno być drogą krzyżową. Obraz holenderskiego malarza przypomina nam, że naśladowanie to szukanie śladów pozostawionych przez stopy Pana, Jego znaków. Takimi znakami są słowa Ewangelii. Trafnie dobrana okładka do treści książki o poszukiwaniu w nas samych człowieczeństwa.
„Droga krzyżowa” Hieronim Bosch

Książka „Koniec społeczeństwa” to niezwykle trudna lektura. Trzeba się nad jej lekturą skupić, wiele fragmentów przemyśleć. Wiele razy wracałam jeszcze raz do przeczytanych właśnie fragmentów. Musiałam ją nawet odłożyć na jakiś czas, aby zapoznać się bliżej z filozofią Tao.
Jest to na pewno książka wartościowa. Pokazuje nam autora znanego powszechnie z fantastycznej opowieści o Narnii, z drugiej strony. Możemy poznać jego poglądy na życie, filozofię i religię. Autor wielokrotnie odnosi się do innych dzieł, innych autorów.
Podsumowując książkę czytało mi się ciężko, ale całkowicie jej nie przekreślam. Każdy zainteresowany filozofią na pewno znajdzie w lekturze coś ciekawego. Ja pewnie kiedyś do niej wrócę.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Esprit 

niedziela, 2 czerwca 2013

Miłosierdzie Boże. Ostatnia nadzieja świata.


Autor: o. Livio Fanzaga, Saverio Gaeta
Tytuł: Miłosierdzie Boże. Ostatnia nadzieja świata.
Tytuł oryginalny: La Divina Misericordia
Tłumaczenie: o. Wiesław Szymon OP
Wydawnictwo: Esprit
Rok wydania: 2013
Stron: 164
ISBN:978-83-63621-23-0
Moja ocena: 4/6


„Psychologiczna postawa człowieka naprawdę wierzącego w Boga wyraża się w otwieraniu serca na Niego i przyjmowaniu Jego woli. W relacjach z Nim odkrywamy Jego miłość, poprzez wiarę i modlitwę przekonujemy się, że jesteśmy nieskończenie kochani, a także zdajemy sobie sprawę, że tej miłości i miłosierdzia Bożego bardzo potrzebujemy.” s.29

Ojciec Livio Fanzaga jest dyrektorem włoskiego Radio Maria, autorem licznych książek religijnych, a także znawcą objawień w Medjugorie. Od 1985 r. spotyka się i przyjaźni z widzącymi z Medjugorie. Przeprowadził z nimi wiele wywiadów i osobistych rozmów. Dlatego jego spojrzenie na Medjugorie, objawienia i tajemnice ma szczególną wartość świadectwa oddania i zawierzenia Maryi.
Najnowsza książka o.Livia Fanzagi „Miłosierdzie Boże. Ostatnia nadzieja świata” ma na celu uświadomić wszystkim ludziom, że Bóg jest miłosiernym i kochającym Ojcem, który pragnie zbawić i uczynić szczęśliwym każdego człowieka.
Książka została napisana w formie fascynującego wywiadu przeprowadzonego przez włoskiego dziennikarza religijnego Saverio Gaetą.
Celem Chrześcijaństwa jest przede wszystkim prowadzenie ku miłości w relacji między obdarzoną umysłem, ale również sercem, osobą ludzką i samym Bogiem. To właśnie On jako pierwszy przychodzi do nas z darem swej miłości i pokazuje nam, że potrafi wybaczać, odpuszczając nam podczas Chrztu Świętego, grzech pierworodny.
W teologii chrześcijańskiej Miłosierdzie Boże jest jednym z największych przymiotów Boga. Objawiło się ono już w akcie stworzenia świata. Bóg upodobał sobie Naród Wybrany i zawarł z nimi przymierze na górze Synaj. Dał im również przykazania, które pokazują jak żyć zgodnie z jego prawami w miłości i przyjaźni z bliźnimi. Następnie zesłał na Ziemię swojego syna – Jezusa, który odkupił nasze grzechy umierając na krzyżu.
Prawda o miłosierdziu Boga względem ludzi jest powszechnie uznawana za sprawą m.in. św. Faustyny Kowalskiej, oraz potwierdzona przez papieży, m.in. przez bł. Jana Pawła II w encyklice Dives in misericordia.
Nabożeństwo do miłosierdzia Bożego jest jednym z najważniejszych jakie znamy. Jego rola rośnie zwłaszcza w naszych czasach.
„Zamiast być społeczeństwem baranków, okazujemy się społeczeństwem wilków, ponieważ dechrystianizacja doprowadziła do utraty istotnego wymiaru naszej ludzkiej wspólnoty – straciliśmy z oczu Boga, który jest miłością, miłosierdziem i bezinteresownością. Wszystko to doprowadziło do powstania społeczeństwa bezlitosnego, zrodziło masową samotność i wytworzyło niebezpieczne wewnętrzne postawy, w których dominuje jednego przed drugim.” s.29
Jednak nawet w takiej sytuacji Bóg nie karze świata, lecz ukazuje mu swe zbawcze miłosierdzie.
Takim niepodważalnym dowodem na to jest postać bł. Faustyny Kowalskiej – zakonnicy ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, mistyczki, stygmatyczki i wizjonerki.
Faustyna już od dziecka odczuwała powołanie do życia konsekrowanego, ale jej rodzina była zbyt biedna, by ją w tym wspomóc. Zaczęła więc myśleć o małżeństwie. Wtedy ukazał jej się Jezus w cierniowej koronie i powiedział do niej „Jak długo będziesz się ze mnie naśmiewać.” To uświadomiło jej, że musi pokonać wszelkie trudności by powierzyć swoje życie Bogu.
Jezus Chrystus objawiał się Faustynie wielokrotnie. Rozmawiał z nią i nakazał jej stworzenie kultu Miłosierdzia Bożego jak np. namalowanie obrazu, napisanie Koronki, wprowadzenie Świętego Miłosierdzia wraz z nowenną oraz Godziny Miłosierdzia. Wszystkie swoje objawienia siostra Faustyna zapisuje w Dzienniczku.

Kolejną ważną postacią, która podkreślała jak ważne jest Miłosierdzie Boże był bł. Jan Paweł II. Jeszcze jako Kardynał wykazał jak bardzo głęboka teologicznie jest treść Dzienniczka siostry Faustyny. Udowodnił autentyczność jej objawień i dzięki temu zapobiegł zakazowi nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego. Doprowadził też do kanonizacji Faustyny Kowalskiej.
W swojej książce autor podkreśla wielokrotnie, że prawdziwym lekarstwem dla dzisiejszego świata jest powrót do Boga.
„To wiara i modlitwa powodują, że nawet kamienne serce staje się sercem z ciała i otwiera się na miłości Boga, a co za tym idzie te dwie rzeczy zmieniają również naszą postawę wobec braci, kształtują miłosierne serce, jaki chciałby w nas widzieć Jezus.” s.29-30
Ojciec Livio pokazuje nam również w swojej książce, znaczenie i historię Koronki do Bożego Miłosierdzia. To właśnie dzięki odmawianiu koronki wzmacniamy swoją wiarę i możemy wyprosić dla nas łaski Boga.
Drugim takim ważnym nabożeństwem w liturgii jest Nowenna – odmawiana przez dziewięć kolejnych dni, najczęściej poprzedzających ważne święto. Jest to narzędzie, które ma doprowadzić do zbawienia dusz, pozwala nam również zrozumieć znaczenie Odkupienia.

Książka niewątpliwie porusza bardzo ciekawą tematykę. Podzielona została na części, z których każda poświęcona jest innej kwestii Miłosierdzia Bożego: Podstawy Miłosierdzia, Śladami Jana Pawła II, Siostra Faustyna i Boże Miłosierdzie, Koronka do Bożego Miłosierdzia, Nowenna do Miłosierdzia Bożego itd.

Na końcu książki jest dodatek z Nabożeństwami do Miłosierdzia Bożego: Koronka, Nowenna, Godzina Miłosierdzia, Obraz, Święto, Nowenna matki Speranzy.
Jest to książka którą powinno się przeczytać. Napisana prostym zrozumiałym językiem, ciekawie i bez jakiś teologicznych wywodów.
„Miłosierdzie Boże. Ostatnia nadzieja świata.” pozwoli nam zmienić swoje życie, wzmocnić wiarę i uwierzyć w Boże Miłosierdzie. Polecam

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu
 

Cisza w maju

Maj minął mi nawet nie wiem kiedy. Dużo pracy, brak czasu dla siebie i ciągłe choroby, bardzo mało czytałam. Nigdy nie było tak ciężko. Tylko trzy książki przeczytane w miesiącu i brak czasu by napisać ich recenzje. Mam nadzieję, że czerwiec będzie lepszy, zwłaszcza, że mam trochę wolnego. Pozdrawiam serdecznie