środa, 29 grudnia 2010

Mój nowy blog z biżuterią

Postanowiłam rozdzielić moje hobby. Stworzyłam nowy blog na którym znajdą się moje prace biżuteryjne. Na początek zdjęcia prac które wykonałam wcześniej, ale już wkrótce nowe fotki, bo cały kuferek różności czeka na sfotografowanie. Zapraszam do przeglądania. Może akurat coś się spodoba.

zakładka dla koleżanki Agnieszki, dziękuję za foto.

wtorek, 28 grudnia 2010

Zapasy z życiem - Eric-Emmanuel Schmitt

Tytuł: Zapasy z życiem
Autor: Eric-Emmanuel Schmitt
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2010
Stron: 74
Moja ocena: 5/6

Autor książki Eric-Emmanuel Schmitt już od dawna należy do moich ulubionych pisarzy. Jego książki niosą ze sobą zawsze jakieś przesłanie, morał, pokazują jak powinno się żyć, jaką wybrać drogę. Lektura powieści czy opowiadania zawsze skłania czytelnika do przemyśleń, wzrusza i na długo pozostaje w pamięci.
"Zapasy z życiem" to opowiadanie, którego głównym bohaterem jest Jun, dziesięcioletni chłopiec. Uciekł on z domu po samobójczej śmierci swojego ojca, ponieważ uznał, że jego matka kocha wszystkich ludzi dookoła, ale jego nie. Teraz jest bezdomny żyje ze sprzedaży na ulicznym "straganie" plastikowych zabawek dla dorosłych. Życie Juna zmienia się gdy namówiony przez starszego pana Shomintsu - udaje się na turniej sumo. Shumintsu bardzo długo namawiał chłopca by przyszedł na taki turniej, zawsze gdy go spotykał powtarzał mu: "widzę w Tobie grubego gościa" (a przecież Jun był drobny i niski), zostawiał mu też bilety na turniej sumo. Zachwycony walkami sumo Jun wstępuje do szkoły sumitów, w której uczy się tajników walk oraz medytację. Staruszek staje się jego mentorem, przewodnikiem w poszukiwaniu samego siebie i prawdy o życiu.
Każdy z nas może być takim chłopcem, bo każdy z nas może zawsze zmienić swoje życie, nie jesteśmy idealni. Książka zachęca nas do refleksji nad własnym życiem. Jun, buńczuczny chłopak, nie wierzący w miłość, bojący się odrzucenia i upokorzenia, mający alergię na życie, odnajduje w praktyce sumo i medytacji zen sens życia. Zaczyna akceptować siebie, zmienia swój charakter i odkrywa, że potrafi kochać i jest kochany.
Mimo wielu krytycznych uwag na temat tego opowiadania, może warto po nie sięgnąć by zastanowić się czy miejsce które odnaleźliśmy w naszym życiu jest tym najwłaściwszym.
Mnie opowiadanie skłoniło do przemyśleń, a nawet chwilami uśmiechałam się gdy czytałam buńczuczne wypowiedzi chłopca, a zwłaszcza opis walk sumo.

Kilka sentencji z tej książeczki:
"... jeżeli to, co mówisz, nie jest piękniejsze od ciszy, lepiej zamilcz"
"po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo"
"celem nie jest koniec drogi, tylko posuwanie się naprzód"

Myślę, że każdy z nas znajdzie w tym opowiadaniu coś co go urzeknie.

czwartek, 23 grudnia 2010

Wesołych Świąt !!!

Drogi czytelniku mojego bloga.

Małą gwiazdkę przed świętami 
Przyjmij proszę z życzeniami 
Może spełni się marzenie Białe Boże Narodzenie 
Lub, gdy przyjdzie Ci ochota 
Niech to będzie gwiazdka złota 
Bo, gdy spada taka z nieba 
Wtedy zawsze marzyc trzeba 
No, a jeśli tak się zdarzy, 
Że srebrzysta ci się marzy 
Możesz także taką zdobyć 
I choinkę nią ozdobić 
Gwiazda, gwiazdce zamrugała 
I choinka lśni już cała
Naszych marzeń jest spełnieniem
Bo jest piękna jak marzenie 
A pomarzyć czasem trzeba 
Każdy pragnie gwiazdki z nieba.

 Zdrowych, spokojnych i spędzonych w gronie rodzinnym Świąt Bożego Narodzenia
życzy Magda

środa, 15 grudnia 2010

Złoty rydwan - Salwa Bakr

Tytuł: Złoty rydwan
Autor: Salwa Bakr
Wydawnictwo: Smak Słowa
Seria: Seria z przyprawami
Rok wydania: 2009
Stron: 240
Moja ocena: 5,5/6

Ostatnio zaczytywałam się w książkach z Serii z przyprawami. Każda z nich mnie wzruszała wręcz do łez, każda zmuszała do przemyśleń, każda była piękna.
Tytułowy Złoty rydwan to pojazd jakim jedna z więźniarek a zarazem narratorka powieści chce zabrać współtowarzyszki -  najbardziej doświadczone przez życie, do Raju. Kobiety osadzone w egipskim więzieniu pochodzą z różnych klas społecznych, wyznają różne religie i odsiadują wyroki za różne przestępstwa. Przeważnie są to morderstwa, kradzieże, handel narkotykami. Jedna z bohaterek A`ida odsiaduje wyrok za brata a Szafirka posądzona jest o żebractwo.
Aziza - bo tak ma na imię główna bohaterka i narratorka w jednej osobie bardzo obrazowo przedstawia nam losy swoich koleżanek niedoli, czasami ich czyny usprawiedliwia czasami oskarża.
Autorka dokładnie przedstawiła nam rolę kobiety w krajach arabskich - kobiety będącej własnością swoich mężów i ich rodzin, kobiety która nawet niewinna i tak jest winna. Ale z drugiej strony są to kobiety silne i dążące do spełnienia swoich marzeń, dążące do lepszego życia.
Książka bardzo mnie wzruszyła, nie spodziewałam się tak pięknej powieści gdy czytałam krótkie streszczenie gdzieś w necie.
Serdecznie polecam przeczytanie "Złotego rydwanu" mi powieść długo pozostanie w sercu.

P.S. Przepraszam z długie przerwy we wpisach na blogu. Niestety ostatnio mam bardzo mało czasu. Czytanie idzie mi wolno a brak słońca i zimowa aura działa na mnie śpiąco. Chyba należę do osób, które na czas zimy chętnie zapadłyby w sen zimowy.

niedziela, 5 grudnia 2010

Bóg zwierząt - Aryn Kyle

Tytuł: Bóg zwierząt
Autor: Aryn Kyle
Wydawnictwo: Smak Słowa
Rok wydania: 2009
Seria: Seria z przyprawami
Stron: 300
Moja ocena: 5/6

Kolejna książka z Serii z przyprawami, kolejna książka na której się nie zawiodłam. Bóg zwierząt to wspaniała książka o dorastaniu. Główną bohaterką jest Alice. Mieszka ona na farmie razem z ojcem i matką ciepiącą na depresje.Ojciec jej prowadzi stadninę koni wyścigowych. Siostra Alice, która zawsze pomagała ojcu i była jego nadzieją na sukces w interesach ucieka ze swoim chłopakiem. Dziewczynka czuje się bardzo samotna, ojciec zawsze faworyzował starszą siostrę, teraz wiecznie zapracowany, matka żyje w swoim świecie, wiecznie nieobecna, zaniedbuje córkę. Samotność Alice potęguje pewne wydarzenie. W stawie topi się dziewczynka - rówieśniczka bohaterki. Dziewczyna wyobraża sobie, że traci najbliższą przyjaciółkę.
Książka bardzo smutna, przepełniona samotnością bohaterów. Jednak mimo przygnębiającego tematu, ciągłych rozczarowań bohaterki, ja nie mogłam się od powieści oderwać. Do tego piękne opisy zwierząt, traktowanych w powieści jak ludzi. Tam zwierzęta też mają uczucia, czują naszą obecność, to czy je kochamy czy nie. Zastanawiałam się nad tytułem - dlaczego taki. Cóż chyba dlatego, że to my decydujemy o życiu naszych pupili. Nie ważne czy będzie to koń czy malutki chomik. My je kochamy, karmimy, leczymy gdy potrzeba, a gdy niektórym się znudzą jakieś zwierzaczki lub przeszkadzają w urlopie po prostu je wyrzucają, krzywdząc bardzo.
Przyznam się, że płakałam bardzo w niektórych momentach. Mimo wszystko powieść polecam.

czwartek, 2 grudnia 2010

Podsumowanie ankiety

Podsumowanie listopadowej ankiety.

W ankiecie poprosiłam Was o pomoc w wyborze lektury na miesiąc grudzień. Wasze głosy przedstawiały się następująco:

Drugie spojrzenie - Jodi Picoult  - 5 głosów
Lustrzane odbicie - Niffenegger Audrey   - 4 głosy
Wciąż o Tobie Śnię - Flagg Fannie   - 3 głosy
Każdy dom potrzebuje balkonu - Rina Frank   - 2 głosy

W ankiecie wzięło udział 14 osób, wszystkim serdecznie dziękuję i zapraszam ponownie.

P.S. Samozwańczy Mikołaj wysłał wszystkie przesyłki, proszę o informację czy dotarły, pozdrawiam serdecznie.