Tytuł: Złoty rydwan
Autor: Salwa Bakr
Wydawnictwo: Smak Słowa
Seria: Seria z przyprawami
Rok wydania: 2009
Stron: 240
Moja ocena: 5,5/6
Ostatnio zaczytywałam się w książkach z Serii z przyprawami. Każda z nich mnie wzruszała wręcz do łez, każda zmuszała do przemyśleń, każda była piękna.
Tytułowy Złoty rydwan to pojazd jakim jedna z więźniarek a zarazem narratorka powieści chce zabrać współtowarzyszki - najbardziej doświadczone przez życie, do Raju. Kobiety osadzone w egipskim więzieniu pochodzą z różnych klas społecznych, wyznają różne religie i odsiadują wyroki za różne przestępstwa. Przeważnie są to morderstwa, kradzieże, handel narkotykami. Jedna z bohaterek A`ida odsiaduje wyrok za brata a Szafirka posądzona jest o żebractwo.
Aziza - bo tak ma na imię główna bohaterka i narratorka w jednej osobie bardzo obrazowo przedstawia nam losy swoich koleżanek niedoli, czasami ich czyny usprawiedliwia czasami oskarża.
Autorka dokładnie przedstawiła nam rolę kobiety w krajach arabskich - kobiety będącej własnością swoich mężów i ich rodzin, kobiety która nawet niewinna i tak jest winna. Ale z drugiej strony są to kobiety silne i dążące do spełnienia swoich marzeń, dążące do lepszego życia.
Książka bardzo mnie wzruszyła, nie spodziewałam się tak pięknej powieści gdy czytałam krótkie streszczenie gdzieś w necie.
Serdecznie polecam przeczytanie "Złotego rydwanu" mi powieść długo pozostanie w sercu.
P.S. Przepraszam z długie przerwy we wpisach na blogu. Niestety ostatnio mam bardzo mało czasu. Czytanie idzie mi wolno a brak słońca i zimowa aura działa na mnie śpiąco. Chyba należę do osób, które na czas zimy chętnie zapadłyby w sen zimowy.
Po książkę raczej nie sięgnę, gdyż niezbyt mnie zainteresowała okładka ani opis. Co do zimy to tez mam ochotę zapaść w sen zimowy ;P.
OdpowiedzUsuńNiezmiernie się cieszę, że Tobie również bardzo podobała się ta książka! Na mnie zrobiła duże wrażenie i dlatego zatrzymałam ją sobie i myślę, że za kilka lat przeczytam ją ponownie, sprawdzę jakie wtedy na mnie zrobi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym tę książkę przeczytać. Powodów jest wiele, ale głównym jest moja miłość do Egiptu. A ten rydwan jest taki egipski...
OdpowiedzUsuńMyślałam ostatnio nad przeczytaniem tej książki - zaintrygował mnie jej opis. Teraz ty piszesz, ze naprawdę warto, więc wpisuje na liste
OdpowiedzUsuńChciałabym przeczytać tę książkę, ale jak już pisałam wszędzie to moja kolejka pęka w wszach ;).
OdpowiedzUsuńNigdy o niej nie słyszałam, ale już od dawna chciałam przeczytać coś o arabskich kobietach...
OdpowiedzUsuńOooooo, dzięki, mam tę książkę więć wznieciłaś moją chęć przecyztania:0))
OdpowiedzUsuńDziewczyny polecam, chętnie przeczytam Waszą opinię o tej książce. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń