Autor: Natalia A. Bieniek
Tytuł: Uśpione marzenia
Wydawnictwo: Replika
Rok wydania: 2014
Stron: 320
ISBN: 978-83-7674-008-9
Moja ocena: 5/6
„A wszystko przez niespełnione marzenia, ukryte pod
powierzchnią idealnych snów. Stłamszone w wielkiej grze życia chciałyby
krzyczeć, tarmosić się, wyrywać hen, hen daleko w świat. Tymczasem tkwią
cichutko, bez ruchu, pod szorstką, bolącą skórą, zamknięte w duszy na klucz.
Wbite jak zadra w tkanki. Niczym w rzeźni, zakotwiczone na metalowym haku. Jak
połacie mięsa, wybebeszone i porozcinane, wiszą w duszy niespełnione marzenia.” s.184
Natalia Agata Bieniek jest absolwentką filologii angielskiej
na Uniwersytecie Łódzkim. Po studiach zamieszkała w Warszawie. Pracowała jako
tłumaczka i nauczycielka języka angielskiego. Jest zaangażowana w świat
kultury. Prowadziła m.in. spotkania dla dzieci, łączące czytanie książek z
zabawą. Jest autorką opowiadania „Diabeł Morski”, które zostało opublikowane w
magazynie „Esensja” w 2002roku.
„Uśpione marzenia” to debiutancka powieść autorki.
Bohaterkami książki są dwie siostry, różniące się zarówno cechami charakteru,
jak i stylem życia. Anka starsza z sióstr jest kobietą sukcesu. Zrealizowała
się zarówno w życiu osobistym jak i zawodowym. Jest wicedyrektorem w poważnym
banku i ma szansę na to by awansować. Jest również żoną bogatego biznesmena -
Piotra i matką dwójki dzieci: Konstantego i Julki. Tak naprawdę posiada
wszystko: wspaniały dom w którym nie musi wiele robić, bo zajmują się tym inni.
Jej opieka nad dziećmi polega tylko na tym by pocałować je na dobranoc, nawet
nie potrafi sama nic ugotować.
„Anka wiedziała, że jej życie wyznaczy liczba. Również ta
prywatna, realna liczba zer na bankowym koncie. Pomnożona przez liczbę godzin,
minut i sekund dostępnych każdego dnia pracy. Te dwie liczby staną się
współrzędnymi działań mojej siostry. Całe jej życie rozciągnie się na
płaszczyźnie pomiędzy osią X i Y, gdzie X to zarobki, a Y to czas pracy.” s.
134-135
Ewa mimo, że jest osobą wykształconą nie osiągnęła w życiu
zbyt wiele. Po skończonej filologii nie może znaleźć pracy na stałe. Jest to
powodem jej problemów. O spłatę zaciągniętego na małe mieszkanko kredytu upomina
się bank. Ten brak stabilności życiowej jest również przyczyną jej zerwania z
Michałem.
Siostry praktycznie nie utrzymują ze sobą kontaktu. Telefony
raz na jakiś czas z pytanie „Co u Ciebie słychać?”, czy spotkanie na święta to
wszystko. Tak naprawdę niewiele o sobie wiedzą.
Jednak wkrótce czeka je poważna rozmowa. Gdy bank postanawia
zająć mieszkanie Ewy, dziewczyna chce prosić siostrę o pożyczkę na spłatę długu.
Umawiają się japońskiej restauracji, jednak czy Ewa zdecyduje się na przyznanie
się przed siostrą, której wszystko w życiu się udaje, opowiedzieć o swoich
problemach?
„Trudno jest rozmawiać z kimś, z kim się do tej pory
właściwie nie rozmawiało.” s.17
Początkowo rozmowa toczy się swobodnie. Anna opowiada
siostrze o swoim życiu o dzieciach i pasji swojego męża, a teraz i jej –
wspinaczce wysokogórskiej.
Ewa nie ma odwagi, by przyznać się do swoich błędów.
„Moja siostra jest bowiem nie tylko wicedyrektorem w
poważnym banku. Jest także mamą dwójki maluchów: czteroletniego Konstantego i
dziewięciomiesięcznej Julii.
Kolejny dowód ma to, że odniosła mega wypasiony sukces na
wszystkich polach, którego dopiero teraz w pełni przyjdzie mi zazdrościć.” s.30
Ale okazuje się, że Ania też zazdrości swojej siostrze. Wracają
wspomnienia do czasów ich dzieciństwa. Dzieciństwa, które nie było idealne dla
dziewczyn. Zawsze musiały spełniać ambicje swojej matki, być najlepszymi
uczennicami, wzorowo wychowanymi dziewczynkami, które pięknie recytują
wierszyki na rodzinnych imprezach.
„Zazdrościłam ci swobody, szerszego, hm spojrzenia… Tego, że
miałaś swój świat, pełen wytworów twojej wyobraźni… Czasem zbyt bujnej i
chaotycznej… Ale jednak to był twój świat, niezależny od tego, co się dzieje na
zewnątrz.” s. 25-26
Potem matka postanowiła realizować swoje marzenia i z dnia
na dzień zostawiła córki z ich ojcem i jego nową partnerką i wyjechała do
Australii. To wydarzenie wpłynęło na teraźniejsze życie kobiet.
Siostry rozchodzą się do domów w gniewie. Ewa wypomina
siostrze, że tak naprawdę nie zapewnia dzieciom wszystkiego co one potrzebują.
Nie chodzi jej tutaj o materialne potrzeby, a czas jaki im powinna poświęcić.
Próbuje uświadomić Ani, że spełnia ciągle ambicje innych, a nie patrzy na
siebie.
„Anka, ja cię znam, być może bardziej, niż ci się zdaje, i
wiem, że całe życie byłaś zajęta zaspokajaniem czyichś wymagań, czyichś ambicji
i pragnień. I nadal je spełniasz, te czyjeś wymagania wobec ciebie.” s.53
Po ostrej wymianie zdań, każda z nich czuje jakiś niesmak.
Czary do ognia dolewa wiadomość o śmierci ich matki. To wszystko sprawia, że
życie obu sióstr zmieni się nie do poznania.
„Anna Maria – moja droga siostra, której zawsze udawało się
żyć dokładnie tak, jak w danym momencie wypadało, by wpisać się w schemat tak
zwanego udanego życia.” s. 36
„Okazuje się, ze ideał ma skazy. Nie wiadomo jeszcze, jak
poważne. Czy są w stanie rozsadzić ściany, rozwalić konstrukcje i obrócić
wszystko w proch.” s.163
Co zmieni się w życiu bohaterek musicie już przeczytać sami.
Autorka w swojej książce "Uśpione marzenia"porusza temat, który nie jest obcy
we współczesnej literaturze. Współczesne kobiety stają się niezależne. Ich
celem nie staje się teraz rodzina, ale pogoń za pieniądzem, samorealizacja i
poświęcenie się całkowicie pracy? Ale czy warto?
Najbardziej cierpią na tym dzieci. Cóż z tego, że mają
cudowne ciuszki, że niania zaprowadzi ich na lekcje języków obcych i karate,
ugotuje, ubierze i pobawi się z nimi. To niania wie, co lubią te dzieci, to
niania kupuje im ubranka, bo mama nawet na to nie ma czasu, to ona uczy je
piosenek, wierszyków i odpowiedniego zachowania. A rodzice? Gonią za kasą i
spełniają swoje pasje. Bo teraz cool jest wspinać się na ośmiotysięczniki. Dzieciom
nie brakuje nic, a jednak… Brakuje im zainteresowania i miłości ich własnych
rodziców.
Na podstawie losów dwóch sióstr mamy przedstawione dwa różne
światy. Świat ludzi bogatych, których stać na wszystko, którzy na spotkaniach i
wyjazdach pokazują, że są szczęśliwi. Oraz drugi świat ludzi, którzy
zastanawiają się jak przeżyć od pierwszego do pierwszego.
Autorka ukazuje nam też jaki wpływ na nasze przyszłe losy ma
dzieciństwo i to co w nim się wydarzyło. Konfrontacja z wydarzeniami z przeszłości
sprawia, że kobiety odkrywają co tak naprawdę pragną. Co chcą robić w swoim
życiu.
„Mam prawo robić ze swoim życiem to, co mi się podoba. Mam
prawo do samorozwoju i realizacji marzeń. Ty też masz takie prawo, tylko nie
umiesz z niego korzystać.” s.50
Książkę czyta się bardzo szybko. Trudno oderwać się od
historii obu bohaterek, od opisanych oczami Ewy wspomnień z dzieciństwa. Bardzo
podobało mi się to, że autorka pokazała nam, że kobieta może być szczęśliwa
myśląc o sobie i swoich bliskich. Że podkreśliła jak ważna jest rodzina w
naszym życiu. Kiedyś może nam być ich pomoc bardzo potrzebna. Będziemy
potrzebować ich wsparcia i zrozumienia. Zobaczyliśmy, że możemy spełniać swoje
marzenia.
Serdecznie polecam Wam lekturę „Uśpionych marzeń”. Może
dzięki tej powieści odkryjecie swoje uśpione marzenia, które warto by
zrealizować?
Za możliwość przeczytania książki, dziękuję Wydawnictwu
Replika.
Strasznie się cieszę, że niedługo będę miała okazję przeczytać tę powieść. Po Twojej recenzji tym bardziej nie mogę się doczekać!!
OdpowiedzUsuńCiekawa fabuła. To książka, która mogłaby mi się spodobać, jednak chyba za jakiś czas się za nią dopiero rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńO, zachęciłaś mnie swoją recenzją i to bardzo!
OdpowiedzUsuńKsiążka może być niezła. Poszukam jej w bibliotece.
OdpowiedzUsuńP.S. Podczas zgłaszania książki do wyzwania "Grunt to okładka" proszę o wrzucanie także linku do opinii, bo nie sposób, abym szukała tego na każdym blogu oddzielnie. Ponadto zasady polegają też na tym, aby umieszczać informację pod daną opinią, iż książka zalicza się do danego wyzwania - widzę tutaj banerki, ale do innych wyzwań, nie do "Grunt to okładka". ;-)
poprawiłam
Usuńjuż dodaję za Klucznik w podsumowaniu "marzec"
OdpowiedzUsuńmi też się wydawało, że byłaś, ale później zniknęły niektóre komentarze, nie mam pojęcia jak to się stało - na maila powiadomienie dostałam a pod postem sie nie wyświetlił a że czyszczę skrzynkę mailową regularnie to poprzepadało ;/
a masz może konto na LubimyCzytać i tam zaznaczasz sobie książki, że je przeczytałaś? to Ci dodam tą resztę za marzec jeszcze - tak się poumawiałam z niektórymi uczestnikami - że przeczytali, ale nie dodali recenzji
tylko nie zgłoś ich później jeszcze za kwiecień ;)
to napisz mi jaką decyzję podjęłaś :)
pozdrawiam!