POZYTYWNIK czyli Jak staram się pozytywnie patrzeć na świat.
12.09
Dzisiejszy pozytywny wpis udało mi się zrealizować. Do pracy pojechałam autobusem, choć potem żałowałam, że nie poszłam pieszo. Korek był tak duży, że straciliśmy mnóstwo czasu. Z pracy wracałam już pieszo. Pogoda cudowna, więc szkoda było nie wykorzystać tak pięknego dnia.
Zrobiłam to dla siebie, ale i dla środowiska. Jak coś robi się dla innych i ich przyszłości inaczej patrzy się na świat. Co o tym myślicie?
Do pracy zawsze jeżdżę autobusem, pomimo przesiadki, mam wtedy czas na lekturę ;)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem to dobry pomysł, jednakże ja do domu jeżdżę pociągiem :)
OdpowiedzUsuńwtedy czytam książki, w domu mi to nie idzie, haha.
Pojawiła sie przedpremierowa recenzja mojej książki. Jeśli masz chęć - zajrzyj. Jeśli nie, to nic :) pozdrawiam!
http://want-cant-must.blogspot.com/2016/09/365-dni-zobaczymy-sie-znow-recenzja.html#comment-form