wtorek, 24 października 2017

LEŚNA TRYLOGIA - KATARZYNA MICHALAK


LEŚNA TRYLOGIA: LEŚNA POLANA, CZERWIEŃ JARZĘBIN, BŁĘKITNE SNY




Nawet najczarniejsza noc kiedyś się kończy, trzeba tylko doczekać świtu. Czas rozpaczy ustępuje przed chwilą szczęścia. Burza odchodzi, by mogło wstać słońce. (...) Życie byłoby nie do wytrzymania, gdyby nie nadzieja, że los się kiedyś odmieni. Po nocy nadejdzie dzień. s.316 Błękitne sny – Katarzyna Michalak


Katarzyna Michalak to autorka ponad 30 powieści, z których wiele zasłużyło na miano bestsellerów. Jest to również pisarka, która bez problemu porusza się w różnych gatunkach. Na swoim koncie ma książki które możemy zaliczyć do powieści obyczajowych, romansów, erotyków, powieści sensacyjnych i fantazy. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, a to na pewno jeszcze nie wszystko, na co stać panią Katarzynę.
Nie jest to moje pierwsze i na pewno nie ostatnie spotkanie z książkami tej autorki. Jednak Leśną Trylogię przeczytałam w 4 dni, co dla mnie samej było ogromnym zaskoczeniem. Bardzo wciągnęłam się w ten cykl i nie mogłam od niego oderwać. Pokochałam bohaterów, ich upór i determinację, która pozwoliła im pokonać kolejne trudności, by wreszcie mogli powiedzieć „jesteśmy szczęśliwi”. Tych nieszczęść jak na jedną osobę, było chyba zbyt dużo. Ja nie dałabym rady im sprostać.
Trzech braci Prado, których w dzieciństwie los nie oszczędził i trzy przyjaciółki równie mocno potraktowane przez życie. Połączył ich szczęśliwy przypadek, ale też na wspólnej drodze do szczęścia mocno doświadczył przykrościami.
Czytając kolejne części Leśnej Trylogii, poznajemy losy bohaterów i ich dążenie do wspólnego szczęścia.
A wszystko zaczęło się dziewięć lat wcześniej, bo to wtedy młody, rozpoczynający swoją karierę w Polsce inwestor Wiktor Prado, poszukuję osoby, która zrobi mu kosztorys remontu kamienicy w Wadowicach. Wtedy na jego drodze staje Gabrysia. Są ze sobą bardzo szczęśliwi, jednak na drodze do ich szczęścia staje „przeszłość”. Po dziewięciu latach tych dwoje przez dziwny zbieg okoliczności pod nazwą „Leśna Polana”, znowu się spotykają, by stwierdzić, że nadal się kochają i chcą być razem, ale czy będzie im to dane….
Miłość nie omija również braci bliźniaków – Marcina i Patryka, którzy swoje bratnie dusze odnajdują w przyjaciółkach Gabi – Majce i Julii. Na ich drodze do szczęścia też pojawią się kłody.
Tych kłód jest coraz więcej, im bardziej zagłębiamy się w cały cykl. Chyba jednak za dużo, nikt by takiego życia nie wytrzymał.
Najlepsza jest pierwsza część „Leśna polana”. Jej zakończenie zmusza czytelnika do tego by sięgnąć po kolejną książkę z tego cyklu „Czerwień jarzębin”. Ona jednak okazuje się gorsza wg mnie. Nic się za bardzo nie wyjaśnia, jak znika problem z Adolfem Kuchtą, to pojawia się brygada antyterrorystyczna i kolejna walka o życie. Nie podobał mi się moment z duchem zmuszającym Kuchtę do popełnienia samobójstwa. To takie mało realne, a jeszcze informujący o dniu i godzinie śmierci to już przesada. Ale to był jeden wątek. Niestety tom ostatni „Błękitne sny” wydaje mi się już całkowicie naciągany. Zatajanie prawdziwego przebiegu wydarzeń podczas ataku terrorystycznego, zmartwychwstała matka Wiktora, choć cudowna i ciepła kobieta, jakoś tutaj mi nie pasowała cała ta historia z jej przeżyciem po tym jak potraktował ją Kuchta. No i mała dziewczynka pozostawiona przez matkę – siostrę Julii, która nie wiadomo dlaczego nie chce spotkać się z siostrą bliźniaczką, a tylko podrzuca jej swoją córkę o której istnieniu nawet Julia nie miała pojęcia. Tych nieszczęść, problemów i niespodzianek starczyłoby na kolejne dwa tomy. Trzeba być prawdziwym pechowcem, by tyle nieszczęść spotkało jedną rodzinę.
Na szczęście wszystko kończy się cudownie, bo ten kto ma dobre serce, zasługuje na to by sam też był szczęśliwy, by dobro, zauważyło też i jego.

Powieści są warte przeczytania, ale jak od tego cyklu zaczniecie przygodę z książkami pani Kasi Michalak, możecie się do jej pisarstwa zrazić, a warto jednak po jej powieści sięgać, ponieważ wiele jej powieści potrafi pokrzepić i wzbudzić w nas dobro. 


Okładki są cudowne :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz