Autor: Katarzyna Grochola
Tytuł: Kryształowy anioł
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2009
Moja ocena: 5/6
Tekst recenzji przekopiowany z mojego starego bloga.
30 lipiec 2010
Bohaterką powieści Katarzyny Grocholi pt Kryształowy anioł jest Sara. Poznajemy ją przeddzień jej ślubu z Konradem. Gdy okazuje się, że pomyliła pudełka z butami (ma czarne buty swojej druhny) postanawia pójść je wymienić do swojej przyjaciółki (druhny) Grażyny. Zastaje Grażę w łóżku z jej przyszłym (niedoszłym) mężem. Tak kończy się jej długa przyjaźń z Grażyną i narzeczeństwo z Konradem. Sara mieszka z rodzicami, swoją kuzynką Ideną i pieskiem Krótkim w Poznaniu. Początkowo nie może się pogodzić ze zdradą, jednak wkrótce poznaje Jacka. Pobierają się. Sara początkowo marzy o karierze aktorskiej, zdaje pierwszy egzamin, jednak ma wrażenie, że nie zrobiła wrażenia na Komisji egzaminacyjnej i nawet nie sprawdza wyniku. Była trzecia, ale ponieważ nie przyszła na kolejny etap egzaminu wstępnego, nie zostaje przyjęta do szkoły aktorskiej. Kolejne jej dwa marzenia (już po ślubie z Jackiem) to:
1. Praca w radio
2. Dziecko
Jeśli chodzi o pierwsze marzenie to nie bardzo się nadaje do prowadzenia swojej audycji radiowej, bo ma wadę wymowy (w czasie zdenerwowania nie wymawia r tylko d), a co do drugiego Jacek nie bardzo chce mieć dziecko, jeszcze nie teraz - najpierw kariera zawodowa, bo firma się rozkręca i wkrótce przeprowadzają się do Warszawy.
W Warszawie Sara czuje się samotna, daleko od swojej kuzynki Ideny i jej synka, Jacek ciągle w pracy, rodzice mimo, że też mieszkają w Warszawie spotykają się z nią rzadko. Jedyną jej przyjaciółką jest Magda - sąsiadka 3 piętra niżej. Wkrótce Idena załatwia Sarze pracę w radiu. Na razie podaje kawę i odbiera rzadko dzwoniący telefon. Gdy ma nocne dyżury w pustym studiu rozmawia z "makrofonem" (mikrofon). Nie wie, że jej rozmowy są emitowane w radio.
Małżeństwo jej nie układa się najlepiej. Jej mąż długo pracuje, często wyjeżdża i nie sypia już z Sarą. Nie wie ona, że Jacek ją zdradza. Problemy przeżywają też rodzice Sary, jej matka poznała innego mężczyznę i zakochała się, rodzice się rozwiedli, ale nie wiedzą jak to powiedzieć córkom, przed nimi ciągle udają małżeństwo.
W książce poznamy też inne nie udane związki: sąsiadka i przyjaciółka bohaterki rozstaje się po 8 latach ze swoim chłopakiem z którym żyła na kocią łapę; związek terapeuty Juliusza z młodszą o 20 lat Gajką. Wiele tutaj problemów dnia codziennego - wiele poruszanych wątków.
Bo teraz takie czasy, wiele jest rozwodów, wiele małżeństw się rozchodzi bo się zdradzali. Małżonkowie oszukują się a to prowadzi do dramatów w których nie rzadko cierpią też dzieci.
Co do bohaterki to 30-letnia Sara wydaje mi się trochę ciapowata, nieśmiała, mało asertywna, szybko się zniechęca, a przecież to wykształcona dziewczyna, lecz bardzo wrażliwa. Zmiana w jej zachowaniu następuję dopiero gdy dziewczyna dostaje nagrodę dziennikarską i to pozwala jej trochę w siebie uwierzyć.
Powieść nie zachwyciła mnie aż tak bardzo, chyba nadal będę fanką Judyty innej bohaterki z książek Katarzyny Grocholi. Choć samą autorkę cenię za spostrzegawczość dnia codziennego, za to, że pisze powieści o zwykłych ludziach dla zwykłych ludzi.
Katarzyna Grochola napisała już scenariusz na podstawie powieści Kryształowy anioł, więc pewnie wkrótce zobaczymy film pod tym tytułem.
I jeszcze link reklamowy: http://www.youtube.com/watch?v=vZ81iuVHwJo
A ja się do tej pani kompletnie nie umiem przekonać, choć znajoma mnie namawia, no nie mogę i tyle. Bo mnei pani Grochola atakuje z telewizji non stop. Trochę wygląda tak, jakby w Polsce była tylko jedna pisarka, gdyż to właśnie pani Grochola jest w telewizji śniadaniowej, w tańcu z gwiazdami, wywiady w vive itp. irytujące to. No, ale może sie przemogę i sięgnę po te książce bo o tych Judytach- to na pewno nie przebrnę :))
OdpowiedzUsuńNie przeczytałam ani jednej książki Grocholi choć jedna leży na mojej półce a reszta jest u kuzynki na regale, ale jakoś nie ciągnie mnie do niej.
OdpowiedzUsuńLotta i Samash może faktycznie zacznijcie od czegoś co nie jest oklepane. Ja polecam Trzepot skrzydeł. Faktycznie teraz pani Grochola jest na topie, dzięki TVN, no ale pisze fajnie.
OdpowiedzUsuńJa nie mogę czytać Grocholi. Nie umiem tego wytłumaczyć, ale po wszystkich częściach z Judytą absolutnie nie mogę się do niej przekonać ponownie. Próbowałam...
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię serię z Judytą, a po tą książkę nie sięgnęłam, bo mnie jakoś tytuł odstręczał, taki łzawo-oklepany. Chyba wolę Grocholę w bardziej dowcipnym wydaniu.
OdpowiedzUsuń