czwartek, 12 listopada 2015

Motylek - Katarzyna Puzyńska

CZASAMI PRZESZŁOŚĆ NIE DAJE NAM O SOBIE ZAPOMNIEĆ


Autor: Katarzyna Puzyńska
Tytuł: Motylek
Cykl: Lipowo, tom 1
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 6.02.2014
Stron: 608
ISBN: 9788378396956
Moja ocena: 6/6





Katarzyna Puzyńska z wykształcenia jest psychologiem, z zawodu nauczycielem akademickim na wydziale psychologii, z powołania pisarzem.
Książka „Motylek” to jej debiutancka powieść, a dla mnie pierwsze spotkanie z powieściami tej autorki. O cyklu Lipowo słyszałam bardzo wiele pochlebnych słów, dlatego z wielką ciekawością sięgnęłam po pierwszą powieść z tego cyklu. Nie zawiodłam się.
Choć rzadko sięgam po kryminały „Motylka” pochłonęłam w weekend i byłam pod wielkim wrażeniem kunsztu autorki. Nie spodziewałam się, że powieść tak mnie wciągnie.

Akcja powieści „Motylek” rozgrywa się w mazurskiej miejscowości Lipowo położonej kilkanaście kilometrów od Brodnicy. To tam po rozwodzie przeprowadza się Weronika Nowakowska. Kupiła stary dworek, który chce wyremontować i założyć własną stajnię. To całkowita zmiana w jej życiu. Dotychczas mieszkała w Warszawie, gdzie pracowała jako psycholog i tak naprawdę o życiu na wsi nie wie wiele. Jej towarzyszem jest wspaniały pies Igor.

Lipowo to malownicza miejscowość. W lecie jest tam wielu turystów, którzy korzystają z uroków okolicznych lasów i jezior znajdujących się na terenie Brodnickiego Parku Krajobrazowego. Najbardziej wpływową rodziną we wsi są państwo Kojarscy. Senior ze swoją młodziutką żoną Blanką mieszkają w posiadłości na stałe. Razem z nimi mieszka też żona Juniora wraz z ich synkiem. Junior pracuje w stolicy i odwiedza rodzinę co jakiś czas. Z zewnątrz rodzina wygląda na idealną, jednak w rzeczywistości tak nie jest. Zresztą wielu mieszkańców Lipowa ma swoją drugą twarz.

Jak w każdej małej społeczności, wszyscy starają się wiedzieć o wszystkich wszystko. Głównym „punktem informacyjnym” jest sklep i salon fryzjerki. Ale czy tak naprawdę mieszkańcy wiedzą o wszystkich całą prawdę? Czy znają dobrze swoich sąsiadów?

Pewnego zimowego dnia na bocznej drodze znaleziono zwłoki siostry zakonnej. Początkowo wygląda to na wypadek – potrącenie przez samochód. Jednak dokładniejsze śledztwo nie potwierdza tych przypuszczeń. Okazuje się, że jest to brutalne morderstwo.

Sprawą zajmują się policjanci z Lipowa. Poznajmy ich bliżej, gdyż pewnie będą nam towarzyszyć przez kolejne powieści z tego cyklu. Kierownikiem komisariatu jest Daniel Podgórski, syn lokalnego bohatera, który zginął podczas akcji - Romana Podgórskiego. Daniel jest kawalerem, mieszka w przybudówce domu rodziców. Uwielbia wypieki swojej mamy, która też pracuje na komisariacie. Uwielbia też muzykę metalową i zaczytuje się w szwedzkich kryminałach. Synem drugiego lokalnego bohatera Jana jest Paweł Kamiński. Młodszy aspirant jest mężem Grażynki i ojcem piątki dzieci. Najmłodszym policjantem w lipowskim Komisariacie jest Marek Zaręba. Jest on mężem fryzjerki Eweliny. Mają oni córkę Andżelikę. Najstarszym zaś członkiem zespołu jest Janusz Rosół. Wdowiec z sumiastymi wąsami. Ojciec dwójki nastolatków – Bartka, który zadaje się z okolicznymi łobuzami oraz Ewki o której krążą niezbyt pochlebne opinie.
Potem do ekipy z Lipowa dołączy również pani komisarz kryminalna Klementyna Kopp. Kobieta z tatuażami, na której widok wszyscy drżą. Jej najczęściej powtarzanym słowem jest STOP, gdy kogoś przesłuchuje lub z kimś rozmawia, w ten sposób przerywa rozmowę by zadać pytanie lub wyjaśnić jakiś wątek.
Tak wygląda ekipa, która będzie chciała rozwiązać sprawę morderstw w Lipowie. Morderstw – bo potem dojdzie jeszcze do jednego brutalnego morderstwa w tej miejscowości.

Powieść „Motylek” to wspaniale napisany kryminał. Dopracowany w każdym szczególe, wodzący czytelnika za nos. Czasami wydawało mi się, że już znam rozwiązanie zagadki, a tu pojawiało się nowe odkrycie i znowu byłam w kropce. Tak naprawdę do końca nie mogłam odgadnąć kto był mordercą, kto chciał tak bardzo zostać Motylkiem.

Początkowo książkę czytało się dość trudno, ponieważ autorka prowadziła akcję równolegle w dwóch miejscach i różnym czasie. Momentami przenosiła nas w przeszłość byśmy mogli poznać rodzinę „Motylka”. Jednak te przenosiny w przeszłość miały bardzo duże znaczenie, pozwalały nam poznać przyczynę takiego charakteru mordercy i zrozumieć go w pewien sposób. Wyjaśniały też tytuł powieści.
Potem powieść tak bardzo mnie wciągnęła, że nie potrafiłam się od niej oderwać. Jeszcze nie zdarzyło mi się przeczytać ponad 600 stron w dwa dni. Świadczy to tylko o tym jak wspaniała jest to książka.

Bardzo podoba mi się charakterystyka poszczególnych bohaterów. Jedni mnie denerwują, sprawiają, że jestem do nich od początku nastawiona negatywnie, inni wzbudzają moje zaufanie i sprawiają, że z przyjemnością bym się z nimi zaprzyjaźniła. To co mi się bardzo podobało to to, że autorka nie od razu scharakteryzowała nam charaktery swoich bohaterów. Poznawaliśmy ich stopniowo, z każdej strony, co pozwoliło mi osobiście ocenić ich i ustosunkować się do tego czy ich lubię czy wzbudzają we mnie niechęć lub lęk.

Taką negatywną postacią jest dla mnie młodszy aspirant Paweł Kamiński. Już swoim wulgarnym słownictwem wzbudził moją niechęć, a jeszcze to jakim w rzeczywistości był człowiekiem tylko tą niechęć pogłębiło. Nie chciałabym takiego człowieka spotkać na swojej drodze.
Weronika zaś wzbudziła we mnie bardzo pozytywne wrażenia. Kobieta bardzo odważna, ciekawa świata i ambitna. Mająca swoje plany, które chciała zrealizować. Życie nie było dla niej łaskawe. Nieudane małżeństwo, znoszenie kolejnych zdrad męża i wreszcie jedna odważna decyzja by wszystko zacząć od nowa. Decyzja za którą osobiście bardzo ją podziwiam. Ja bałabym się sama zamieszkać w tak odludnym miejscu, dużym domu, który wymaga męskiej ręki tylko z wiernym, choć tchórzliwym psem Igorem. Bohaterka zwraca na siebie uwagę mężczyzn, jak magnes zaczyna ich do siebie przyciągać. Ale czy wśród nich odnajdzie tego właściwego, czy nadal będzie miała pecha do facetów?

Warto przeczytać powieść Katarzyny Puzyńskiej „Motylek”. To nie tylko świetny kryminał, ale opowieść o życiu w małej miejscowości. To również opowieść o poszukiwaniu szczęścia, o chęci bycia zrozumianym przez drugiego człowieka. Powieść o poszukiwaniu nowej drogi życia, która sprawi, że zapomnimy o problemach z przeszłości. Ale czy ta przeszłość czasami nie odnajdzie nas ponownie? Tego już musicie dowiedzieć się sami.


Polecam „Motylka”. Ja jestem po ogromnym wrażeniem pierwszej powieści z cyklu Lipowo i już czeka na mnie kolejny tom z tego cyklu. Czuję, że i tym razem pani Kasia mnie nie zawiedzie.

1 komentarz:

  1. Świetna seria, za mną już cztery jej części i teraz poluję na najnowszą :)

    OdpowiedzUsuń