środa, 30 marca 2016

DZIEWCZYNA Z OGRODU - Parnaz Foroutan


Opowieść o obsesji, pożądaniu i władzy.

Autor: Parnaz Foroutan
Tytuł oryginalny: The Girl from the Garden
Tłumaczenie: Ewa Morycińska - Dzius
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Rok wydania: 25.01.2016
Stron: 240
Moja ocena: 4,5/6


„Samotność to uczucie którego można dotknąć. To obecność nieobecności.”



Parnaz Foroutan – irańska pisarka młodego pokolenia. Gdy miała pięć lat wraz z rodzicami wyemigrowała do Europy, a następnie do Kanady. Swoją powieść „Dziewczyna z ogrodu” oparła na prawdziwej historii swojej rodziny.
Dziewczyna z ogrodu porusza tematykę życia kobiet w krajach, gdzie jest ona traktowana trochę inaczej niż my jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Rolą kobiety jest przede wszystkim rodzenie dzieci, najlepiej chłopców, usługiwanie mężowi i jego rodzinie. Nie ma ona prawa do własnego życia, zainteresowań, często też nie może chodzić do szkoły. Karygodne jest by sama, bez towarzystwa mężczyzny pojawiła się na ulicy i jeszcze odkryła głowę.
Osobą opowiadającą historię rodziny jest Mahbube. Mieszka ona w południowej Kalifornii, daleko od miasta swojego urodzenia, gdzie stara się odtworzyć ogród, jaki pamięta ze swojego dzieciństwa. Ogród jest jednak tylko takim małym przerywnikiem w tej całej tej historii żydowskiej rodziny mieszkającej w XX-wiecznym Iranie.
„Mahbube powoli podchodzi do pojedynczego drzewka granatu na podwórzu. Ogród w Kermanszahu szczycił się kilkoma takimi drzewami. Które wyhodowana ze szczepów drzew granatu rosnących w ogrodzie, w którym spędził dzieciństwo dziadek Mahbebe, rebe Jusef.”
„Kiedy Mahbube uciekła z Iranu po rewolucji, po tym, kiedy każdy, kogo znała, wyjechał albo umarł, włożyła do walizki szczep drzewka granatu. […} Teraz każdej jesieni wyhodowane z tego szczepu drzewko daje owoce.”
Mahbube skupia się na swoim dzieciństwie, ale opowiada przede wszystkim historię Chorszid i Rachel. Kobiety te poślubiły braci Aszera i Ibrachima. Jednak obie miały całkiem inne życie.
Rachel wyszła za mąż w wieku 13 lat. Mimo, że je małżeństwo układa się dobrze, nie może ona wydać na świat potomka. Oczywiście jej mąż Aszer i teściowa obwiniają za wszystko chore łono żony, opętane przez demony, spędzające płód. Nawet nie pomyślą, że wina może być po całkiem innej stronie. Rachel z tego powodu coraz bardziej cierpi. Rodzi to w niej straszne emocje. Początkowo jest to złość na samą siebie, potem, gdy jej szwagierka Chorszid zachodzi w ciążę, zazdrość prowadząca wręcz do agresji.
Jej świat zaczyna się walić. Staje się coraz bardziej samotna. Nie mogąc dać mężowi potomka zaczyna popadać w szaleństwo, które odbije się nie tylko na najbliższych, ale i na następnych pokoleniach. Brak syna, to nie jedyny problem, z jakim przyjdzie jej się zmierzyć.
„Gdybym miała dziecko, choćby to była córka, mogłabym żyć z reszt a świata, rozmyśla Rachel. To dziecko, jej dziecko, miałoby z kolei swoje dziecko, które potem miałoby swoje, a dzięki temu ona sama mogłaby coś znaczyć.”
Mąż Rachel wcale nie jest dla niej wsparciem w tej całej sytuacji. Jako bogaty kupiec pragnie męskiego potomka, któremu mógłby przekazać swoje małe imperium. Przecież mężczyzna bez męskiego potomka w Iranie jest nikim. Dla tego celu jest gotów poświęcić wszystko, nawet skrzywdzić drugiego człowieka. Do tego nie do końca jest szczery w swoich uczuciach. Od lat pożąda Kokab, żonę swojego wuja.
Jak zakończy się cała historia, musicie już przeczytać sami.
Mahbube też nie miała łatwego życia. Bardzo chciała się uczyć, a panujące zwyczaje jej to prawie uniemożliwiały i traktowana była jak zakała rodziny. Jej rodzice bali się, że nie będą mogli ją wydać za mąż, bo kto poślubi wykształconą kobietę.

Dziewczynę z ogrodu czytało mi się dobrze. Lubię historię kobiet żyjących w innych krajach. Uwielbiam historie, które są oparte na prawdziwych wydarzeniach.
Nie jest to jednak powieść łatwa. Wzbudza wiele emocji, czasami staje się trochę zawiła. Podobało mi się jednak to, że autorka opisała nam nie tylko zwyczaje panujące w Iranie, ale pokazała nam, jak trudno żyje się w kraju, gdzie jest się mniejszością wyznaniową. Po lekturze tej powieść mam większą wiedzę na temat obyczajów i tradycji panujących w Iranie. Autorka bardzo dokładnie opisała, na czym polegają zaślubiny, zaręczyny czy przedślubne zaloty. Dowiemy się, jakie zabobony panują w tej kulturze i jaki mają one wpływ na życie kobiet. Do jakiej tragedii może doprowadzić chęć spełnienia własnych marzen i oczekiwań społeczeństwa.
Dziewczyna z ogrodu to dobry debiut literacki Parnaz Foroutan. Wszyscy, którzy lubią tego powieści, nie zawiodą się na autorce. Ja na pewno sięgnę po jej kolejne książki.
Zachęcam do lektury.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi WOBLINK.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz