Autor: Chitra Banerjee Divakaruni
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Seria: Kameleon
Rok wydania: 2001
Stron: 330
Moja ocena: 5,5/6
Recenzja przeniesiona z bloga na Onecie z dnia 20.08.10
"Każde pragnienie na świecie jest inne, tak jak każda miłość."
Książka, której nie można tylko przekartkować, nią trzeba się rozkoszować, strona po stronie. Wchłaniać aromat przypraw, wczuć się w ich magię. "Mistrzyni przypraw" to powieść o emigrantce z Indii o imieniu Tila. Prowadzi ona sklep z przyprawami w Oakland. Jednak w sklepie nie tylko, można kupić przyprawy, ponieważ Tila ma magiczną właściwość spełniania pragnień osób przychodzących do jej sklepu. Przy pomocy magii ziół, pomaga swoim klientom pokonać problemy dnia codziennego. Jednak te magiczne właściwości bohaterki mają duży wpływ na jej życie, bo to przyprawom musiała jej poświęcić, je kochać nikogo innego. Bohaterka nie interesuje się życiem poza jej sklepem, nie wie co się dzieje na świecie, nie może tego wiedzieć, bo zakłóciło, by to odczuwanie pragnień kupujących zioła. Nie zna też swojego miasta, gdyż nigdy nie opuściła sklepu. Przyprawy za bezgraniczną do nich miłość odpłacają swoją magią. Lecz czy można kochać tylko przyprawy? Pewnego dnia w sklepie pojawia się Amerykanin... Teraz Tila musi wybierać między miłością do mężczyzny a miłością do przypraw. Wybór jest bardzo trudny, gdyż złamanie reguł "Mistrzyni przypraw" grozi zemstą ze strony przypraw, przyniesie zgubę wszystkim, którzy są w pobliżu Tili. Co wybrała?
Książka pięknie napisana, pełna cudownych porównań i przenośni. Bohaterka wręcz z nami rozmawia, opisując każdy dzień, swoje odczucia, obyczaje i problemy indyjskich emigrantów. Poznajemy: Lalitę, która musiała poślubić mężczyznę o wiele lat starszego od siebie, który wcześniej oszukał jej rodzinę wysyłając swoje zdjęcie z lat młodzieńczych. Mąż bije ją, znęca się na niej fizycznie i psychicznie, zmusza do spełniania "obowiązków małżeńskich".
Ramu, który nie potrafi pogodzić się z decyzją córki Geety, bo wbrew zwyczajom, chce poślubić "białego człowieka".
Z książki możemy też wiele dowiedzieć się o właściwościach przypraw. Bo kto z nas wie, że turmerik (kurkuma) ukryje plamy i zmarszczki, wyssie wiek i tłuszcz, nada skórze złoty blask, że jest to korzeń powodzenia.
chilli - oczyszcza ze zła.
goździk - to przyprawa współczucia
kozieradka - czyni ciało słodkim, gotowym do kochania, zwiększa pożądanie
fenkuł - potrafi zabrać siłę jednemu i dać ją drugiemu, gdy dwoje ludzi spożywa go w jednym czasie,
a proszek z korzenia lotosu zapewnia całe życie w namiętnym kochaniu.
Każdej z przypraw zaś odpowiada inny dzień tygodnia np. Fenkuł, jest przyprawą na środę, dzień przeciętności, ludzi w średnim wieku.
W powieści znajdziecie wiele opisów pięknej namiętnej miłości, nie tylko tej do mężczyzny. Bo miłość ma różne oblicza. Cudowna, cudowna, cudowna. Ponownie nie zawiodłam się na tej autorce.
Polecam !!!
Ponieważ trudno mi czasami odczucia wyrazić słowami, zapraszam na swój blog z cytatami, może one troszkę zachęcą (lub nie) do przeczytania tej książki.http://sentymentalnyromantyk.blogspot.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz