niedziela, 10 marca 2013

Niewolnice - Dolen Perkins-Valdez

-->
Autor: Dolen Perkins-Valdez
Tytuł: Niewolnice
Tytuł oryginalny: Slaves
Tłumaczenie: Natalia Wiśniewska
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2013
Stron: 352
ISBN: 978-83-10-12277-3
Forma: e-book
Moja ocena: 5/6


Dolen Perkins – Valdez urodziła się w Memphis. Ukończyła Uniwersytet Harvarda i otrzymała stypendium naukowe rektora Uniwersytetu Kalifornijskiego. Obecnie wykłada twórcze pisanie na Uniwersytecie Puget Sound. „Niewolnice” to debiutancka powieść autorki.
Jest to powieść oparta na fikcyjnych wydarzeniach, ale osadzona w realnym miejscu.
Akcja powieści toczy się w kurorcie Tawawa. Kurort taki istniał naprawdę. Powstał on niedaleko Xenii w stanie Ohio w 1852 roku. Został zamknięty trzy lata później. W miejscu tym spędzali swoje letnie wakacje południowcy wraz ze swoimi czarnymi niewolnikami. Przyjeżdżali tam oni ponieważ w pobliżu znajdowały się lecznicze źródła, działające na wiele schorzeń. Jednak oprócz leczenia, biali Panowie korzystali z okolicznych lasów jako terenów łowiskowych oraz z walorów cielesnych swoich czarnych niewolnic. Dlatego miejsce to niedługo szczyciło się dużą popularnością. „Wielu białych gości hotelowych z północy nie pochwalała niewolnictwa. Nie odpowiadało im, że południowcy rezydowali w domkach letniskowych razem ze swoimi niewolnicami. Ponadto kurort znajdował się na terenach zamieszkałych przez kwakrów i metodystów, którzy opowiadali się przeciwko niewolnictwu.”
Cała posiadłość została sprzedana Konferencji Episkopalnego Kościoła Metodystycznego z Cincinnati, która w 1856 roku założyła tam Ohio African University. Obecnie jest to najstarszy prywatny uniwersytet w USA do którego uczęszczają głównie Afroamerykanie.
To właśnie do Tawawa przyjeżdżają bohaterki powieści wraz ze swoimi białymi Panami. Mawu, Lizzie, Reenie i Słodka.
Właścicielem Mawu jest Tryk. Pochodziła ona z plantacji w Luizjanie. Oprócz niej na plantacji przebywało jeszcze trzydzieści czworo niewolników, w tym tylko dziewięć kobiet. Mawu miała oryginalną urodę, gdyż jej długie włosy miały rudy kolor. Dlatego spodobała się Trykowi. Jego żona zmarła wiele lat wcześniej. Gdy ona umarła Tryk stawał się coraz podlejszy. Jeszcze przed śmiercią żony odwiedzał kobiety w czworakach. Brał młode kobiety, zaraz po tym jak na ich siennikach pojawiała się pierwsza krew. Mawu przetrzymywała go dłużej od wszystkich. Gdy do niej przyszedł pierwszy raz ugryzła go i kopnęła w nogę, drugim razem złamała mu palec żelazkiem. Za odmowę współżycia została tak skatowana, że była prawie nieprzytomna i tak ją wykorzystał jej Pan. Potem wiązał ją w łóżku, by mu nie uciekała. Mawu dała Trykowi czwórkę dzieci, jednak on sprzedał trójkę z nich. Został jej tylko najmłodszy synek, gdyż był upośledzony umysłowo. Mawu jest uparta i desperacko dąży do postanowionych planów. Nie była uważana za obowiązkową, swoje zadania wykonywała z narzekaniem. Nienawidziła swojego Pana, dając mu to do zrozumienia swoją postawą, stąd zdziwiła się bardzo, gdy to ją Tryk wybrał na wyjazd do Tawawy.
Lizzie pochodząca z Tennessee, wręcz przeciwnie, kochała swojego Pana Dryle. Był on żonaty, lecz jego żona Fran nie mogła dać mu dzieci. To właśnie Lizzie urodziła mu jego pierwszego syna Nate`a, a rok później córkę, którą nazwała Żabką. Wierzyła w słowa swojego Pana, wiedziała, że on łatwo jej ulega i wykorzystywała swój urok do tego, by zdobyć dla siebie i dzieci lepsze warunki. Mieszkała już w domu swojego Pana, dzieci chodziły ubrane w dobrej jakości ubrania. To jedyna w gronie niewolnica, która umiał czytać. Jednak jednego nie udało się jej uzyskać – wolności dla swych dzieci. To właśnie podczas pobytu w Tawawa, Lizzie chciała przekonać Dryla do tego by dał wolność ich dzieciom.
Pan Słodkiej zabrał swoją niewolnicę po to by opiekowała się ona jego garderobą. Słodka zostawiła na plantacji swoje dzieci, a już wkrótce na świat ma przyjść kolejny potomek jej Pana. Pani Słodkiej nie żyła.
Akcja powieści rozpoczyna się w 1851 roku, to już drugi raz spotykają się niewolnicy (oprócz Mawu, ona jest pierwszy raz) w kurorcie.
Do tej pory spotykające się w Tawawu niewolnice nie myślały o ucieczce czy sprzeciwieniu się swoim Panom przed wykorzystywaniem ich. Dopiero pojawienie się Mawu wzbudziło w nich chęć uzyskania wolności. Zaczęły myśleć o ucieczce.
„Mawu wyjaśniła, że dzieli się z nimi swoją historią, by uzmysłowić im, dlaczego nie może wrócić do Luizjany i nie czuje takiego przywiązania do własnych dzieci jak one. Nie mieszkała w dużym domu jak Lizzie. Jej dzieci nie miały specjalnych przywilejów jak Słodkiej. Nie otrzymała własnej chaty ja Rennie. Była zwykłą niewolnicą – bitą, wykorzystywaną i traktowaną tak, że nie czuła się lepsza od krowy, kozy czy kury.”
Czy im się to uda? Czy poświęcą swoje dzieci, by same mogły być wolne?
W kurorcie pracuje wiele osób. Wśród nich są czarnoskórzy wolni ludzie, oraz dostawcy towaru dla pensjonariuszy. Paru z nich pomogło już wielu niewolnikom w ucieczce. Wśród nich jest Glory, żona rolnika dostarczającego produkty żywnościowe do kurortu. To ona może być kluczem do wolności dla czarnoskórych bohaterek. Czy pomoże im w ucieczce? Jak potoczą się losy niewolnic?

Książka „Niewolnice” nie jest lekturą łatwą i przyjemną. Powiem wręcz, że jest bardzo smutna. Opisano w niej drastyczny sposób traktowania niewolników. Wymierzane im kary, poniżanie i wykorzystywanie przez ich Panów. Traktowanie czarnego człowieka jak zabawki. Opisane losy niewolnic ściskają za serce. Autorka w wspaniały sposób wykreowała postaci kobiet. Widać, że są to osoby silne, które trudno złamać. Choć nie do końca...
Powieść ta niesie ze sobą wiele emocji. Może nie wszyscy lubią tego typu książki, ja jednak osobiście uważam, że jest to książka warta przeczytania. Nie czytałam nigdy powieści z niewolnictwem w tle o takiej tematyce. Autorka w bardzo ciekawy sposób ujęła temat. Skupiła się na uczuciach samych niewolników, ich wyborach i historiach ich życia, a nie na losach właścicieli czy sytuacji w kraju, w którym wkrótce przecież wybuchnie wojna Północ- Południe. Ciekawa choć trudna lektura. Serdecznie polecam.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Woblinkowi oraz Wydawnictwu Nasza Księgarnia
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwania


 

3 komentarze:

  1. ciekawi mnie ta książka, jak wpadnie mi w ręce chętnie przeczytam. Ale specjalnie raczej nie kupię, taka tematyka jest trudna, ciężko dobrze napisać taką książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. wlasnie ja przeczytalam> podobala mi sie> polecam.

    OdpowiedzUsuń