niedziela, 17 lipca 2011

Naga - Izabela Szolc


Autor: Izabela Szolc
Tytuł: Naga
Język oryginału: polski
Liczba stron: 153
Rok wydania: 2010
Numer wydania: I
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-929229-1-9
Seria: Krótkie formy
Wydawca: AMEA
Moja ocena: 4/6

"To co łączy wszystkie kobiet, to bycie kobietą" Bette Davis


To moje pierwsze spotkanie z prozą Izabeli Szolc. Autorka urodziła się w Łodzi, obecnie mieszka w Warszawie. Ma na swoim koncie parę powieści m.in.: Lęk wysokości, Hebanowy świat, Opętanie. Publikuje felietony i opowiadania w magazynie literackim „Bluszcz”.
„Naga” to zbiór opowiadań których głównymi bohaterkami są kobiety, kobiety doświadczone przez los, kochające, zdradzane, gwałcone i mające swoje pragnienia. Opowiadania pani Izabeli są realistyczne, nie znajdziemy w nich odrobiny „lukru”. Przedstawiają świat taki jakim jest, bez żadnych upiększeń. Bohaterką tytułowego opowiadania jest kobieta, która dowiaduje się, że je mąż ma dziecko z poprzedniego związku. Jest ona tym faktem bardzo zdruzgotana, wręcz wpada w depresję, histerię. Ona sama nie ma z nim dziecka, zawsze powtarzała sobie, że ma na to czas. Teraz cierpi i to bardzo. Jej cierpienie wzbudza w czytelniku żal, wręcz współczucie. Bardzo zaskoczyło mnie opowiadanie „Kochanka”. Jakoś nazwa kochanka zawsze kojarzyła mi się, z kobietą z którą zdradza nas mąż. Jednak w tym opowiadaniu mamy do czynienia z parą lesbijską, a kobieta zdradza drugą ze swoją pasją wspinaczką wysokogórską.
Wśród bohaterek opowiadań znajdziemy też niekochaną przez rodziców córkę, zgwałconą kobietę, transwestytę czy byłą narkomankę. Kobiety, które na co dzień żyją obok nas, często w ukryciu lub wytykane palcami przez sąsiadów. Odtrącane przez najbliższe środowisko. Z każdego opowiadania tryskają emocje. Autorka otwarcie porusza tematy tabu, odważnie pisze o seksie i o czasami jego brutalnej stronie. Używa słownictwa typowego dla środowiska w którym żyją bohaterki.
Nie przez przypadek cały zbiór opowiadań ma tytuł „Naga” – obnażają one tajemnice kobiet, ich uczucia, ich historie. Pokazują kobiety nagie nie tylko fizycznie, ale i w sensie psychicznym. Wnika w ich duszę. Każde opowiadanie zawiera trafnie dobrane cytaty z Biblii, modlitw, książek naukowych, powieści i piosenek. Wszystko trafnie dobrane do treści opowiadania. To co jeszcze bardzo mi się podobało to, to, że każde opowiadanie mnie zaskoczyło. Czytając jego tytuł wyobrażałam sobie o czym one może być. Zawsze było o czymś innym, a to duży plus i fajny wybieg autorki. Mnie bardzo zachęcił do czytania.

Izabela Szolc pisze opowiadania, które nie zaliczyłabym do „umilaczy” czasu. Są smutne, przepełnione gorzką prawdą, cierpieniem kobiet. Trudno czytać je w jednym ciągu, opowiadanie za opowiadaniem. Każdy tekst wymaga skupienia, przemyślenia. Każdy wzbudza duże emocje. Zostaje w pamięci.
Mimo, że osobiście nie przepadam za opowiadaniami „Naga” zaintrygowała mnie. Myślę, że wrócę jeszcze do książek tej autorki i poczytam jej teksty w „Bluszczu”.
Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu 

2 komentarze:

  1. Z chęcią poznam tę pozycję. Zaciekawiłaś mnie swą opinia i w ogóle tematyka tez mnie intryguje.

    OdpowiedzUsuń