Autor: Isabel Abedi
Tytuł: Lucian
Tytuł oryginalny: Lucian
Tłumaczenie: Anna Wziątek
Wydawnictwo: Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2011
ISBN: 978-83-10-11832-5
Wydanie: e-book
Stron: 528
Moja ocena: 4/6
„Jak naprawdę nazywał się Lucian? Ile miał lat? Jakiego
życia nie pamiętał? I kwestia najważniejsza: co ja miałam z tym wspólnego?
Dlaczego nie mogłam pozbyć się uczucia, że odgrywam w tym wszystkim jakąś rolę
i mimo szczerych chęci nie umiałam wyjaśnić jaką?”
Isabel Abedi urodziła się w 1967 roku w Monachium. Swoją
przygodę z pisarstwem rozpoczynała od pisania krótkich tekstów do reklam
szamponów czy czekolady. Potem zajęła się pisaniem obrazkowych książek dla
dzieci, potem powieści przeznaczonych dla młodszych i starszych czytelników.
Dużą popularność przyniosła jej powieść dla młodzieży pod tytułem „Lucian”.
Narratorką a zarazem bohaterką powieści jest Rebeka Wolff.
Mieszka ona wraz z matką i jej partnerką w Niemczech. Ojciec Beki mieszka w
Stanach Zjednoczonych. Od lat przyjaźnił się z Jane mamą bohaterki i gdy ona
postanowiła urodzić dziecko, to on dał życie Małej Beki. Matka nastolatki jest
lesbijką, mieszka ze swoją przyjaciółką Patrizią (Wróbelkiem). Mają swoje
wspólne tradycje na przykład w każdą środę po kolei każda z nich planuje ich
wieczór. Wspólnie też zajmują się dorastającą dziewczyną. Janne pracuje w
poradni jako psycholog. Ojciec Beki założył nową rodzinę, ale nadal utrzymuje
kontakt z córką i odwiedza gdy tylko nadarzy się okazja.
Rebeka jest typową nastolatką. Uwielbia chodzić na
pływalnie, spotyka się z chłopakiem o imieniu Sebastian, a swoimi problemami
dzieli się z przyjaciółką Suze. Jest prymuską z języka angielskiego i nie sprawia problemów wychowawczych.
Pewnej nocy wyglądając przez okno widzi opartego o pobliską
latarnię młodzieńca. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że
chłopak wyraźnie ją obserwuje. Wkrótce spotykają się ponownie na „pchlim targu”.
Dziewczyna dowiaduje się, że nazywa się on Lucian.
Od tej pory w jej życiu zachodzi wiele zmian. Pierwsze co ją
zaskoczyło to to, że Lucian zajmuje jej całe myśli. Nie wierzy w miłość od
pierwszego wejrzenia. Mówi:
„Miłość jest dla mnie czymś zupełnie innym […] Składa się na
nią tak wiele drobiazgów, które tworzą całość, że nie da się ich odczuwać w
przypadku kogoś obcego. A może jednak?”
Jednak ona oczami wyobraźni widzi czarnowłosego, przystojnego,
dość szczupłego, ale muskularnego mężczyznę o szczupłej twarzy, wystających
kościach policzkowych i głębokimi cieniami pod oczami.
Wciąż czuje dotyk jego dłoni na jej wisiorku, czuje jego
spojrzenia. Ma wrażenie jakby odczuwała jego myśli. Był wyczerpany a jednak
czujny, jakby wciąż uciekał.
Dziewczyna zastanawia się coraz bardziej dlaczego tak
ciągnie ją do Luciana, kim on właściwie jest, że tak dobrze ją zna, miejsca w
których bywa i jej życie. Dochodzi do takiego momentu, że dwoje młodych ludzi
nie potrafi żyć bez siebie. Gdy się od siebie oddalają czują ogromną pustkę,
wręcz ból.
Do całej sytuacji włącza się Jenny, gdyż to do niej na
terapię trafia Lucian. Nie pamięta on swojej przeszłości, a jej fragmenty może
odkrywać tylko w snach, o których potem opowiada swojej terapeutce. Matka Beki
zauważa w nich opowieści ze swojego życia i to ją bardzo zastanawia.
Jaką rolę odegrał Lucian w życiu rodziny Wolff? Jak jego
obecność wpłynie na ich teraźniejsze życie?
Wszystkiego dowiecie się czytając powieść niemieckiej
pisarki.
Przyznam, że początek trochę nudnawy. Bałam się, że będzie
to kolejny typowy paranormalny romans, jednak myliłam się. W pewnym momencie
akcja powieści tak się rozwinęła, aż trudno się było od niej oderwać.
Lucian to wzruszająca, momentami smutna powieść o miłości,
więziach rodzinnych i prawdziwej przyjaźni. To powieść o przeznaczeniu o którym
nie mamy pojęcia, odkrywaniu siebie i tajemnic swojego życia. Autorka wspaniale
rozbudowuje akcje powieści, tak że potem w trakcie czytania nie można się od
niej oderwać. Powieść została podzielona na trzy części. Pierwsza i ostatnia to
historia opowiedziana przez Rebekę, widziana jej oczami. Pozwala ona nam poznać
dokładnie rodzinę dziewczyny, jej przyjaciół a przede wszystkim ją samą. Jej
odczucia, wrażenia i myśli. Druga część to e-maile od jej przyjaciół. Opisują w nich wydarzenia z ostatnich
miesięcy. Gdyby nie fakt, że w pierwszej części poznajemy całą historię i jej
bohaterów, można byłoby ją sobie darować, jednak od kolejnej części naprawdę rosną
emocje i trudno odłożyć książkę.
Nieprzewidywalne zakończenie i historia różniąca od innych
powieści tego typu sprawia, że jest to lektura godna przeczytania.
Myślę, że zachwycą się nią nie tylko nastolatki.
Polecam serdecznie.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi Woblink
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz