Autor: Danuta Zawadzka
Tytuł serii: Tea Time Stories
Wydawnictwo: Skrzat
Rok wydania: 2011
Książeczki zawierają płyty
Moja ocena: 6/6
„Pan Czajniczek jest prawdziwym imbryczkiem, który uwielbia snuć opowieści. I dlatego codziennie o piątej popołudniu, gdy nadchodzi czas na podwieczorek, wesoło bucha parą i opowiada historie w języku angielskim. O czym opowie tym razem?”
Jeśli chodzi o naukę języków obcych, to zawsze miałam z tym problem. Słoń nadepnął mi na ucho i nie słyszę tego co mówią lektorzy. Jednak jakie było moje zdziwienie, gdy pierwszy raz wysłuchałam płyty z jednej z książeczek wydanej w serii „Tea Time Storie” – ja wszystko rozumiem, wiem o co tam chodzi i o czym jest ta opowieść. Ja „gumowe ucho”, beztalencie językowe, wszystko usłyszałam wyraźnie i nawet pamiętałam większość słów.
W skład serii książeczek przeznaczonych dla dzieci rozpoczynających przygodę z językiem angielskim, wchodzą cztery książeczki. Przewodnikiem po całej kolekcji jest Czajniczek, który uwielbia opowiadać różne zabawne historyjki z morałem. Każda książeczka jest napisana w formie komiksu, bogato ilustrowana z sympatycznymi bohaterami. Poznajcie więc Cathy – wesołą myszkę, która boi się ciemności, Georga – sympatycznego kotka właśnie wybierającego się na wakacje i pakującego swoją walizkę, małpkę Milly – miłośniczkę bananów oraz misia Benjamina, który samodzielnie piecze ciasto na przyjęcie.
Każda książeczka jest małym przewodnikiem kształtującym poprawne nawyki i relacje między bohaterami. Dzieci mogą przenieść te postawy na swoje życie. Zobaczyć jak ważna jest pomoc przyjaciół, gdy mamy problem, że warto zrobić listę zakupów czy potrzebnych rzeczy na wyjazd a także zrozumieć to iż każdy z nas ma swoje ulubione potrawy a to, że nie zjemy zupy szpinakowej u naszego kolegi wcale nie oznacza, że jego nie lubimy.
Bardzo fajne w tych książeczkach jest to, że na końcu mamy całą opowieść jeszcze raz spisaną i przetłumaczoną. Wspaniałą pomocą jest dołączona do książeczki płyta. Można słuchać ja jednocześnie oglądając książeczkę lub całkowicie samodzielnie. na końca każdej książeczki znajdują się również pytania, na które dzieci mogą odpowiedzieć, a my możemy sprawdzić ile z opowieści zapamiętały.
Na pewno jest to wspaniała pomoc i wprowadzenie w naukę języka obcego. Sympatyczni bohaterzy zachęcają do wsłuchania się w ich opowieść, do powtarzania słówek. Sama mam dzieci i muszę przyznać, że płyty stały się w naszym domu hitem. Pięcioletni syn puszczał je zaraz po powrocie z przedszkola i mimo, że po pewnym czasie wydawało mi się, że w ogóle jej nie słucha, zajmując się np. kolorowanką czy zabawą autkami, po pewnym czasie powtarzał całe zwroty zapamiętane z opowieści.
W skład serii wchodzą następujące tytuły:
„Cathy the mouse is sad at night”
„George the kitten goes on holiday””
„Milly the monkey likes bananas”
„Benjamin the bear bakes a cake”
We wszystkich książeczkach narratorowi głosu udzielił Kevin Aiston.
Serię bardzo serdecznie polecam, jak widać na moim przykładzie i dorośli mogą się z nich czegoś nauczyć. Na naukę języka nigdy nie jest za późno.Za możliwość przeczytania książeczek i wspaniałą lekcję angielskiego dziękuję wydawnictwu Skrzat i portalowi Sztukater
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz