Autor: Kołakowska Agata
Tytuł: Niechciana prawda
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2012
Stron: 336
ISBN: 978-83-7839-387-0
Moja ocena: 6/6
„Wiedzieć o nim, a zobaczyć go.
Dwie różne sprawy. I choć jesteśmy już z byłym mężem po
rozwodzie i prowadzimy dwa osobne życia, których nie łączy nic
poza dzieckiem, to jednak zobaczyć tę pierwszą iskrę, od której
rozgorzał cały pożar... Uczucie trudne do opisania. Widziałam na
własne oczy mężczyznę, którego kocha mój były mąż i dla
którego mnie zostawił. Co powiecie, kiedy Wam wyznam, że okazał
się fryzjerem, który ścinał moje włosy?” s.206
Agata Kołakowska jest mieszkającą we
Wrocławiu autorką powieści obyczajowych. Do tej pory ukazały się
„Patrycja”, „Przyjaciółki”, „Siódmy rok”. Jej
najnowsza powieść „Niechciana prawda” ukazała się
nakładem wydawnictwa Prószyński i Spółka.
Główną bohaterką powieści jest
Beata. Młoda kobieta to szczęśliwa mężatka i mama
dwunastoletniego syna Bartka. Rodzina jak każda Marek jest
szanowanym prawnikiem, a Beata prowadzi własną kwiaciarnię.
Nagle na bohaterkę spada
niespodziewana informacja. Jej mąż informuje ją o tym, że
odchodzi od niej. Zostawia ją dla nowej miłości – mężczyzny.
Tłumaczenie, że jest to miłość jego życia, nie satysfakcjonuje
dziewczyny, wręcz przeciwnie. Fakt, że mąż zostawia ją dla
mężczyzny, że okazuje się, że żyła przez wiele lat z
homoseksualistą sprawia jej ból. Kobieta czuje się poniżona i
odrzucona. Wali się cały jej świat. Teraz musi zbudować nowy
świat dla siebie i dla syna, który bardzo odczuł zdradę jego ojca
i rozwód rodziców. Czy jej się to uda?
Powieść „Niechciana prawda” to
wspaniale napisana obyczajówka, przedstawiająca sytuację, która
mogłaby przydarzyć się każdemu z nas.
Bardzo dużo ostatnio mówi się na
temat osób żyjących w związkach homoseksualnych. Ich traktowanie
w społeczeństwie jest różne. Nadal jednak mają oni więcej
przeciwników niż zwolenników. Może dlatego takie zachowanie męża
naszej bohaterki. Marek bał się przyznać do swojej inności.
Widząc jak społeczeństwo reaguje na homoseksualistów postanowił
się ukrywać pod przykrywką związku z kobietą. Ich małżeństwo
z boku wygląda przecież normalnie. Ujawnić się pomaga mu dopiero
Marcin. Miłość na którą czekał całe życie. Ale jak teraz
ułożyć sobie życie, wiedząc, że nienawidzi cię własny syn,
była żona a i współpracownicy patrzą na ciebie potępiającym
wzrokiem.
Jak zareagowała na całą sytuację
Beata? Dla niej był to szok. W pierwszej chwili szukała pocieszenia
w alkoholu, jednak w odpowiednim momencie pomogła jej przyjaciółka.
Uświadamia jej, że musi uporać się z tym poniżeniem i wielkim
problemem, że ma syna dla którego musi być twarda i pokazać mu,
jak ważne jest by umieć podnieść się po porażce.
Autorka pisze świetnie. Opisaną
sytuację przedstawia nie tylko ze strony bohaterki. Widzimy jak z
wyrzutami sumienia boryka się Marek, jak nastoletni Bartek próbuje
zrozumieć decyzję ojca, wybaczyć mu i jak bardzo za nim tęskni.
Po raz kolejny również przekonujemy się, jak ważna jest w naszym
życiu przyjaźń. Pani Agata bardzo wyraźnie przedstawia nam emocje
bohaterów ich próbę uporania się z nową sytuacją, obawy i
pretensje pod swoim adresem i całego świata jak to w życiu bywa.
Podobało mi się bardzo, że autorka pokazała nam, że sytuacja,
która teraz wystąpiła jest trudna dla obydwu partnerów, o czym
często zapominamy.
Akcja powieści rozwija się stopniowo,
dzięki temu trudno jest się od niej oderwać. Poznajemy nowe
perypetie bohaterów i ich przyjaciół. Ciekawym rozwiązaniem jest
również wprowadzenie przez autorkę znaczenia blogów we
współczesnym świecie. Po tym jak Beata opisała na blogu swoją
historię „Większość internautów kpiła zgodnym oburzeniem.
Część komentarzy mocno odbiegała od poprawności politycznej.
Spora nie spełniała ogólnie przyjętych norm obyczajowych.
Większość internautów jednak starała się dodać jej otuchy i
zachęcić do życia. Beacie robiło się ciepło na sercu, kiedy
czytała „trzymaj się”, „zasługujesz na prawdziwe szczęście”,
„zapomnij, znajdź lepszego i żyj!”. Obcy ludzie.
Bezinteresownie poświęcali swój czas, żeby ją wesprzeć.” s.
171
To prawda, czasami obcy ludzie potrafią
nam pomóc bardziej, niż bliscy. Sama kiedyś się o tym
przekonałam.
„Niechciana prawda” to wspaniale
napisana powieść, która pozwala nam uwierzyć w to, że trzeba
dążyć do własnego szczęścia i jego poszukiwać. To książka
poruszająca niezwykle intymną strefę naszego życia. Skłaniająca
nas do przemyśleń.
Bardzo się cieszę, że odkryłam tak
wspaniałą polską pisarkę. Z przyjemnością sięgnę po inne jej
powieści.
Książkę serdecznie polecam. Myślę,
że spodoba się ona wielu czytelnikom, zwłaszcza lubiącym książki
o problemach z którymi borykają się współcześni ludzie.
Książka przeczytana w ramach wyzwania
Ciekawa recenzja, kusząca :)
OdpowiedzUsuń6/6 - wiedziałam, że książka musi być dobra jak tylko zobaczyłam jej zapowiedź na stronie wydawnictwa.
OdpowiedzUsuńNiestety choć od premiery minęło kilka miesięcy książki nadal nie mam :(
książka czeka na swoją kolej, wygrałam ją w konkursie wyd. Prószyński, zaciekawił mnie bardzo ten tytuł, ale najpierw muszę przeczytać te recenzyjne, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń