poniedziałek, 16 stycznia 2012

Wiersze dla dzieci

Liryka świata dziecięcego pełna jest bogatej obrazowości i odkrywczej metaforyki dziecięcego postrzegania świata, jego uczuć czy wyobraźni. Czytanie wierszy ma duży wpływ wychowawczy i dydaktyczny dla naszych małych pociech. Dlatego sama chętnie sięgam po poezję dziecięcą. Chciałabym przedstawić Wam ostatnio przeczytane z dziećmi zbiory wierszy.


Autor: Jan Brzechwa
Tytuł: Wiersze
Ilustracje: Suren Vardanin, Agata Nowak
Wydawnictwo: Wilga
Rok wydania: 2011
ISBN: 978-83-259-0260-5
Stron: 31
Moja ocena: 6/6

Sum
Mieszkał w Wiśle sum wąsaty,
Znakomity matematyk.
Krzyczał więc na całe skrzele:
- Do mnie, młodzi przyjaciele!
W dni powszednie i w niedzielę
Na życzenie mnożę, dzielę,
Odejmuję i dodaję,
I pomyłek nie uznaję (...) s.18

Jan Brzechwa jest jednym z najbardziej znanych wierszy i bajek dla dzieci. Pierwszy tomik wierszy dla dzieci „Tańcowała igła z nitką” wydał w 1938 roku. Dużą popularnością cieszył się również wydany w 1939 roku tomik wierszy „Kaczka Dziwaczka”. W okresie powojennym dla młodych czytelników wydał między innymi Ptasie plotki (1949), Brzechwa dzieciom (1953), Sto bajek (1958), Fruwająca krowa (1960), Globus ( 1965), Śmiechu warte (1965).

Osobiście uwielbiam wiersze Jana Brzechwy. Wiele z nich znam na pamięć, większość dzięki filmowej adaptacji „Akademii Pana Kleksa”. Chętnie czytam wiersze swoim dzieciom. Poezja dziecięca łatwo wpada w ucho i szybko jest zapamiętywana przez dzieci. Dlatego warto sięgać po tego typu książki.
Wydawnictwo Wilga przygotowało pięknie wydaną kolekcję książek, w której znalazły się między innymi „Wiersze” Jana Brzechwy.
W książce tej każdy znajdzie coś dla siebie. Jest to zbiór najbardziej znanych wierszy autora pisanych z myślą o najmłodszych odbiorcach. Wśród 20 utworów jest m.in.: „Kaczka-Dziwaczka”, „Psie smutki”, „Na wyspach Bergamutach” czy „Tańcowała igła z nitką”.
Wiersze Jana Brzechwy przeniosą nas w świat w którym często bohaterami bywają zwierzęta np. Kaczka, Żaba, Sójka, Sum, Żuraw czy Czapla. Czytając wiersz „Na straganie” dzieci z łatwością zapamiętają nazwy i charakterystyczne cechy różnych warzyw. Utwory poety są barwne, radosne uczą i bawią. Duże poczucie humoru zawarte w poezji Brzechwy ma także rolę wychowawczą. Ułatwia dzieciom obiektywne spojrzenie na siebie i otaczający je świat. Spojrzenie na rzeczywistość poprzez zabawne postaci sprawia, że stajemy się optymistami, a to zaś ułatwia dalsze życie, pokonywanie problemów dnia codziennego. Mały czytelnik świetnie się bawi przy tych wierszach a przy okazji rozszerza swój zasób pojęć i słów.
Warto sięgnąć po „Wiersze”, gdyż każdemu z nas potrzebna jest chwila na relaks, a ta pięknie ilustrowana książka na pewno nam ją zapewni. Ilustracje pięknie przekazują treść wierszy, stąd nawet nie umiejące jeszcze czytać dziecko łatwo rozpozna o czym będzie dany utwór.
Serdecznie polecam ten zbiór wierszy, na pewno spodoba się wielu małym czytelnikom.

Autor: Maria Konopnicka
Tytuł: Wiersze
Ilustracje: Marcin Południak
Wydawnictwo: Wilga
Rok wydania: 2011
ISBN: 978-83-259-0261-2
Stron: 32
Moja ocena: 6/6

Maria Konopnicka urodziła się w 1842 roku w Suwałkach. To znana poetka i nowelistka okresu realizmu. Pracowała także jako tłumaczka, publicystka i krytyk literacki. Zadebiutowała wierszem „Zimowy poranek” w 1870 roku. Konopnicka jest znana z części swojego dorobku obejmującego prozę i tworzonego dla dzieci. Utwory Konopnickiej dla dzieci ogłaszane od roku 1884, eliminujące natrętny dydaktyzm, rozbudzające wrażliwość odbiorców były nowością w tej dziedzinie pisarstwa.
Poetka jest autorką zbiorów wierszy „Moja książeczka” (1890), „Wiosna i dzieci” (1890), „Pod majowym słonkiem” (1892), „Szczęśliwy światek”(1895), „Nowe latko” (1896), opowieści dla dzieci „O krasnoludkach i sierotce Marysi” i innych książek.
Wydawnictwo Wilga wydało pięknie ilustrowany zbiór wierszy autorki pt. „Wiersze”. Znajduje się tam 19 najbardziej znanych utworów poetki m.in. „ Stefek Burczymucha”, „Co słonko widziało” czy „Jak szła Wisła do morza”.
W swojej twórczości dla dzieci Maria Konopnicka zwraca szczególną uwagę na stosunek do przyrody, ukazuje jej piękno widziane oczami dziecka. Wręcz słyszymy śpiew ptaków, szum strumyka czy czujemy zapach łąki. Jej wiersze działają na naszą wyobraźnię. Często w swojej poezji wykorzystuje pieśni ludowe co ściśle wiąże małego odbiorcę z życiem na wsi i jej tradycjami. Spojrzenie na życie na wsi „oczyma dziecka” sprawiła, że mamy do czynienia z prostszymi środkami wyrazu. Dzięki temu poezja jej jest jeszcze piękniejsza i zrozumiała dla małego czytelnika.


„A kto ciebie, śliczna tęczo,

Siedmiobarwny pasie,

Wymalował na tej chmurze

Jakby na atłasie?” s.6

Zachęcam do sięgnięcia po wiersze Marii Konopnickiej, zwłaszcza to wydanie, gdyż jest ono pięknie ilustrowane. Wydanie w twardej oprawie zapewni długotrwałość i pięknie prezentuje się na dziecięcej półeczce. Sama z przyjemnością przypomniałam sobie twórczość poetki. Wspólnie z dziećmi spędziliśmy miłe chwile na lekturze tej książki.


W tej serii ukazały się również:
"Wiersze" Juliana Tuwima
"Wiersze" Ewy Szelburg-Zarębiny
"Baśnie" Hansa Christiana Andersena (wkrótce recenzja)
"Baśnie" Braci Grimm


Autor: Julian Tuwim
Tytuł: Wiersze dla dzieci
Ilustracje: Maciej Szymanowicz
Wydawnictwo: Wilga
Rok wydania: 2011
ISBN: 978-83-259-0274-2
Seria: Platynowa seria
Stron: 32
Moja ocena: 6/6


Słoń Trąbalski

Był sobie słoń, wielki - jak słoń.
Zwał się ten słoń Tomasz Trąbalski.
Wszystko, co miał, było jak słoń!
Lecz straszny był zapominalski.
Słoniową miał głowę
I nogi słoniowe,
I kły z prawdziwej kości słoniowej,
I trąbę, którą wspaniale kręcił,
Wszystko słoniowe - oprócz pamięci (...) s.28



Julian Tuwim należy do jednych z najbardziej znanych poetów dwudziestolecia międzywojennego. Jego twórczość dla dzieci charakteryzuje się dużym poczuciem humoru i groteską. Zresztą sam autor podkreślał to, że dzieci uwielbiają żartobliwą twórczość:
„Bajka – nieprawda, świat naopak, świat dziwów i dziwotworów, cudów i cudactw zawsze był sednem i podstawą duchowego pokarmu małolatów. […] Dzieci bzdurzą i – że tak powiem – chcą być bzdurzone. Potem im to przechodzi. Któremu nie przejdzie – zostanie poetą.“

Julian Tuwim wydał w 1938 roku cztery tomiki: Lokomotywa, Słoń Trąbalski, Zosia Samosia i inne wierszyki i O panu Tralalińskim. W tym samym roku wydane zostały jeszcze Ptasie radio (1938), Figielek (1938). Wiersze te „szokowały” dorosłych, a szybko znalazły uznanie u dzieci. Są to często igraszki słowne – żartobliwe wiersze, wyrażające względność stosunku między dźwiękiem słowa a jego znaczeniem.
Swoją twórczość poeta wzbogaca elementami z folkloru: Ludowe piosenki, przysłowia i przybliża walory przyrodnicze. Często bohaterami jego wierszy są zwierzęta.
Wiersze mają też charakter dydaktyczny np. „Zosia Samosia”. Autor walczy w nich z wadami i złymi nawykami dzieci poprzez żart i ironię. Przemawia do dzieci wprost, miło i łagodnie. Nie moralizuje ich i nie poucza.

Wydanie „Wiersze dla dzieci” Juliana Tuwima zawiera jedenaście utworów, w tym te najbardziej znane jak: „Lokomotywa”, „Ptasie radio” czy „Słoń Trąbalski”. Książka bogato ilustrowana, napisana dużą czcionką na pewno przyciągnie wzrok i zachęci do czytania. Dobór wierszy idealnie odzwierciedla potrzeby intelektualne i emocjonalne małego czytelnika oraz wykorzystuje jego wrodzone poczucie humoru. Serdecznie zapraszam do lektury. Książka na pewno spodoba się wielu małym czytelnikom, a nam dorosłym przypomni własne dzieciństwo.


Można zajrzeć do środka książki Wiersze dla dzieci

W Platynowej serii ukazały się również książki:
"Pchła Szachrajka" Jana Brzechwy
"Rymobranie" Agnieszki Frączek

Za możliwość przeczytania książek dziękuję wydawnictwu Wilga i portalowi Sztukater

3 komentarze:

  1. Jak byłam mała zawsze czytałam wiersze Tuwima i Brzechwy. Idealne dla dzieci moim zdaniem. Ach, te wspomnienia :)
    Niestety z wierszami Konopnickiej styczności nie miałam, jednak podany cytat mi się bardzo podoba i może kiedyś zakupię taką książeczkę dla moich przyszłych pociech :)

    Przy okazji, chciałam się dowiedzieć, czy mój mail odnośnie promocji książek dotarł? Moja poczta ostatnio lubi gubić maile :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ruczek, poezję Konopnickiej polecam, myślę, że jak zaczniesz czytać przypomnisz sobie, że też ją znasz. E-mail dotarł, mam już nawet książkę dla Ciebie. Wkrótce do Ciebie poleci, tylko przyszykuję jeszcze jakiś biżuteryjny dodatek. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy byłam malutka uwielbiałam Brzechwę. Teraz już trochę mniej... Tuwima również i już mi tak zostało do dziś. Co do Konopnickiej... Mieszane mam uczucia. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń